To najwyższa kara jaką ATP (Stowarzyszenie Tenisistów Profesjonalnych) mogło nałożyć. Zawodnika pozbawiono także nagrody finansowej wywalczonej w tym turniej (57 350 dolarów).To nie koniec kłopotów Argentyńczyka, bo śledztwo wszczęła policja. Nie wiadomo, kto złożył doniesienie. Mógł to być sam poszkodowany, ale także każdy, kto był świadkiem zdarzenia; nieważne, czy na korcie, czy przed telewizorem.Nalbandian wygrał pierwszego seta 7:6 (7-5), a w drugim przegrywał 3:4. Po nieudanym zagraniu kopnął znajdujący się przy sędziowskim stanowisku baner reklamowy. Jego fragment rozciął skórę na nodze Andrew McDougalla. Udzielono mu pierwszej pomocy, później nie wymagał już opieki medycznej.- Czasami, kiedy wydarzenia na korcie są dalekie od twoich oczekiwań trudno jest nad sobą zapanować. Przyznaję, że popełniłem błąd i jest mi przykro, że w ten sposób zakończyłem udział w turnieju - podkreślił.