Kubot przegrał decydujący pojedynek kwalifikacji w niedzielę. Trzy dni później Federer, który miał rozpocząć zmagania od drugiej rundy, oficjalnie potwierdził jednak, że rezygnuje ze startu w stolicy Hiszpanii. Czwarty w światowym rankingu Szwajcar chce być teraz blisko żony, która jest w zaawansowanej ciąży. Z tego samego powodu utytułowany tenisista z Bazylei wycofał się wcześniej z imprezy w Barcelonie. Pod znakiem zapytania stoi jego udział w przyszłotygodniowych zawodach w Rzymie oraz w rozpoczynającym się 25 maja wielkoszlemowym Rolland Garros. Wcześniej, z powodu problemów zdrowotnych, występ w Madrycie odwołał wicelider listy ATP Serb Novak Djoković. Sklasyfikowanego na 78. miejscu w tym zestawieniu Kubota czeka w drugiej rundzie pojedynek - prawdopodobnie w środę - z Gillesem Simonem. Będzie to ich drugie spotkanie w zawodach ATP. Poprzednie - dwa lata temu w ćwierćfinale imprezy w Bukareszcie - wygrał Francuz. 31-letni Polak zaprezentuje się także w deblu, w parze ze Szwedem Robertem Lindstedtem. Jako rozstawieni rozpoczną od drugiej rundy, w której ich rywalami mogą być Marcin Matkowski i Mariusz Fyrstenberg, o ile wcześniej wygrają z brytyjsko-australijskim duetem Jamie Murray, John Peers. We wtorek, w pierwszej rundzie singla, odpadł Jerzy Janowicz.