Zainaugurowane 12 stycznia Australian Open przyniosło - jak to zwykle bywa w przypadku rywalizacji wielkoszlemowej - ogrom emocji, w tym tych związanych również z występami reprezentantów i reprezentantek Polski. Niestety ze zmaganiami w Melbourne (jeśli mowa o singlu) zdążyli już się pożegnać Kamil Majchrzak, Maja Chwalińska i Magda Linette. W walce o tytuły pozostają wciąż Iga Świątek, Magdalena Fręch i Hubert Hurkacz. Naturalnie wiele interesujących rzeczy dzieje się też poza obozem "Biało-Czerwonych". Walczyła o finały szlemów, teraz odpadła już na początku. Kryzys Sakkari Australian Open 2025. Alex De Minaur był bezradny. Kapitalne zagranie przeciwnika Rankiem 14 stycznia według czasu środkowoeuropejskiego na korcie zameldowali się m.in. Holender Botic van de Zandschulp oraz przedstawiciel gospodarzy Alex de Minaur. W trzecim secie ich spotkania doszło do następującej sytuacji: De Minaur podbił piłkę forhendem pod linię końcową, ale jego oponent zdążył do niej dobiec, po czym... odbił ją między nogami. Ten tzw. "hot dog" był już nie do zripostowania dla Australijczyka, który potem wymienił jedynie uśmiechy ze swoim przeciwnikiem. Mistrz z Madrytu poza Australian Open. Wyrzucił go 18-latek, najmłodszy w turnieju Van De Zandschulp zachwycił i... odpadł z turnieju. To jego rywal pozostaje w walce o tytuł W ogólnym rozrachunku cała akcja nie miała jednak większego wpływu na zakończenie meczu - van de Zandschulp musiał uznać wyższość rywala, który zatriumfował 6:1, 7:5, 6:4 i który może się już szykować do drugiej rundy i starcia z Tristanem Boyerem, reprezentantem USA. Australian Open 2025 potrwa dokładnie do 26 stycznia - tytułów w grze pojedynczej bronią Jannik Sinner oraz Aryna Sabalenka. W poprzedniej edycji AO doszło do jednego polskiego sukcesu - po trofeum w mikście sięgnął Jan Zieliński wespół z Tajwanką Su-Wei Hsieh.