Zillmann dostała wiadomość ws. Lesar i aż zaniemówiła. "Trochę się zawstydziłam"
Choć nagrania do "Tańca z gwiazdami" już się skończyły, zbudowana w programie relacja Katarzyny Zillmann i Janji Lesar wciąż trwa. Panie szykują wspólne projekty, rozpoczęły już nawet treningi do muzycznego teledysku. Oprócz tego każda z nich skupia się też oczywiście na własnej zawodowej ścieżce. Tancerka grała ostatnio spektakl, po którym czekała na nią niespodzianka. Szczegółami dzieli się Zillmann, którą wiadomość ws. Lesar miło zaskoczyła.

Katarzyna Zillmann na chwilę przed finałem pożegnała się z programem "Dancing with the stars. Taniec z gwiazdami", lecz to wcale nie oznacza, że jej przygoda z tańcem dobiegła końca. Dalej trenuje na parkiecie i wraz z Janją Lesar przygotowuje niespodzianki dla fanów. Ostatnio oświadczyła, że ona i tancerka wspólnie zagrają w teledysku.
O relacji na linii Zillmann - Lesar wciąż jest zresztą głośno. W programie Polsatu panie prezentowały choreografie przepełnione bliskością, nie brakowało też scenicznych pocałunków. To wszystko sprowokowało lawinę plotek. Atmosfera jeszcze zgęstniała, gdy Janja oświadczyła, że wioślarka ją zauroczyła. "Nie będę tego ukrywać, bo mi się wydaje, że to wszyscy widzieli" - opowiadała dla "Kozaczka". Co dzieje się aktualnie?
Nowy komunikat od Zillmann. Mówi o Lesar
Po finale "Tańca z gwiazdami" Zillmann milczała przez dwa tygodnie, ale już dość. Od pewnego momentu utrzymuje z fanami regularny kontakt. Teraz opublikowała na InstaStories relację, w której poruszyła temat Lesar. Najpierw udostępniła na kanale nadawczym zdjęcie ręcznie wykonanego przez jej wielbicielki plakatu z hasłem: "Królowo Janjo, Katarzynki dziękują Ci za codzienną inspirację", a następnie wyjaśniła, o co chodzi.
Dla niewtajemniczonych, już spieszę z wyjaśnieniem
"Mianowicie, Janja miała dzisiaj spektakl w Białymstoku o wdzięcznej nazwie 'Mały Fiat'. Część fanek z mojego/naszego kanału nadawczego wybrało się tam z tym oto uroczym plakatem. Jest to mega, że tak angażujecie się w taki ogólny vibe przy tworzeniu tej społeczności. Tak że… trochę się zawstydziłam" - dodała.
Podzieliła się również tym, jak wygląda jej dieta. "Tymczasem jem sobie szprotki i zagryzam papryczką. A jakie są wasze ulubione przekąski?" - dopytywała. Wcześniej opublikowała nagranie dokumentujące sposób przyrządzania jej ulubionej potrawy - makaronu z twarogiem i boczkiem.
Przy tamtej okazji opowiadała trochę o sporcie. Wyznała, że oprócz wioślarstwa niegdyś pasjonowała ją piłka nożna. "Od zawsze bardzo mnie to [kobieca piłka nożna - przyp. red.] pasjonowało. Trenowałam w szkole podstawowej. Nie było takich perspektyw, jak są teraz. Nawet nie chodzi o drużynę, bo drużyny były jako takie, byli ludzie z pasją, którzy walczyli o tę piłkę kobiecą. Ale nie było takich postaci, na które można byłoby spojrzeć i wiedzieć, że jest do czego dążyć. To jest moim zdaniem bardzo ważne w życiu młodego sportowca czy sportsmenki" - podsumowywała.











