To nie pomyłka, Świątek ustawiona do końca życia. Nie jedna, a dwie emerytury. Tyle zapłaci jej państwo
Iga Świątek to bez wątpienia jedna z czołowych postaci kobiecego świata tenisa. Już teraz osiągnęła status milionerki, zarabiając niewyobrażalne kwoty za zwycięstwa w turniejach WTA. Okazuje się jednak, że również przyszłość najlepszej polskiej tenisistki jest bardzo dobrze zabezpieczona. Wiele wskazuje na to, że otrzyma ona bowiem nie jedną, a... dwie emerytury. Jedną z nich będzie wypłacać jej polski rząd, drugą natomiast samo WTA.

Kraj nad Wisłą może pochwalić się wieloma znakomitymi tenisistkami oraz tenisistami. Póki co najjaśniejszą polską gwiazdą tego sportu jest Iga Świątek, która w wieku raptem 24-lat osiągnęła rzeczy, o jakich wielu jej rówieśników może jedynie pomarzyć.
Raszynianka już teraz jest posiadaczką 6 tytułów wielkoszlemowych (French Open 2020, 2022, 2023,2024, US Open 2022 oraz sensacyjnie wywalczonego Wimbledonu 2025), a także jedyną w historii Polski medalistką igrzysk olimpijskich w swojej dyscyplinie (Paryż 2024).
Mimo młodego wieku Świątek może pochwalić się również statusem milionerki. W samym tylko 2025 roku polska tenisistka zarobiła kwotę rzędu 10 mln dolarów (brutto). Jest ona także ambasadorką wielu światowych marek, które bardzo chętnie nawiązują współpracę z polską tenisistką. Spokojnie można więc założyć, że przyszłość Igi Świątek jest bardzo dobrze zabezpieczona.
Dwie emerytury dla Świątek. Jedna od państwa, druga od WTA
Niemniej Iga Świątek ma jeszcze jedną perspektywę dochodu, która permanentnie zabezpiecza jej losy po zakończeniu kariery sportowej. Mowa oczywiście o emeryturze.
Dzięki historycznemu wywalczeniu brązowego medalu na ubiegłorocznych letnich IO, Iga Świątek otrzymała prawo do pobierania emerytury olimpijskiej. To państwowe świadczenie, które przysługuje każdemu polskiemu medaliście wspomnianej imprezy (a także igrzysk paraolimpijskich oraz zawodów Przyjaźń-84). O świadczenie to będzie ona mogła się ubiegać, kiedy zakończy swoją zawodową karierę oraz przekroczy 40. rok życia, a także będzie zamieszkiwać w Polsce lub innym kraju Unii Europejskiej. W roku 2025 kwota Emerytury Olimpijskiej wyniosła 4967,95 zł (świadczenie nie jest opodatkowane). Można więc spokojnie założyć, że do momentu uzyskania przez Świątek wymaganego wieku, suma ta stanie się jeszcze większa.
To jednak nie koniec emerytalnych perspektyw raszynianki. Okazuje się bowiem, że światowa federacja WTA również przewidziała tego typu system dla swoich zawodniczek. Nieco więcej światła w tej enigmatycznej kwestii rzuciła swego czasu inna polska tenisistka Magda Linette.
Trzeba zanotować taką serię: pięć lat z rzędu należy zagrać kilkanaście turniejów singlowych, zdobyć odpowiednią liczbę punktów, i to oznacza wejście do systemu. Od 50. roku życia taka zawodniczka otrzymuje określoną stawkę. Po rozegraniu pięciu takich sezonów każdy kolejny rok w tourze to już praca nad wyższą emeryturą
Okazuje się więc, że Iga Świątek prawdopodobnie będzie mogła liczyć na aż dwie emerytury. Mało prawdopodobne jest bowiem, aby polska tenisistka nie spełniła sportowych wymogów świadczenia od światowej federacji. W turniejach rangi WTA bierze ona udział od 2019 roku, a dzierżony przez długi czas status 1. rakiety świata pozwolił jej zgromadzić całkiem pokaźną ilość punktów. Jedynym realnym wymogiem jest więc osiągnięcie odpowiedniego wieku, a więc 50 lat.













