Partner merytoryczny: Eleven Sports

Marcin Najman zapytany o start w wyborach. "Z szacunku do naszej ojczyzny…"

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

Marcin Najman odlicza już dni do kolejnego występu we freak fightach. Podczas gali Fame 25 "Cesarz" zmierzy się z braćmi Neffati. Przed tą walką "El Testosteron" pojawił się w podcaście "Fame", podczas którego otrzymał pytania związane nie tylko ze sportami walki. Gwiazdor z Częstochowy zapytany został m.in. o politykę. Dał on jasno do zrozumienia, czy zamierza w przyszłości spróbować swoich sił jako polityk.

Marcin Najman
Marcin Najman/VIPHOTO/East News

Marcin Najman to postać doskonale znana fanom sportów walki. Boks, kick-boxing, MMA - "El Testosteron" próbował swoich sił w wielu rolach, a od jakiegoś czasu skupił się na karierze we freak fightach. Kilka dni temu włodarze Fame MMA z dumą ogłosili, że "Cesarz" wróci do oktagonu podczas zaplanowanej na 5 kwietnia gali Fame 25 w Częstochowie. Pierwotnie miał on zmierzyć się z Wojciechem Golą, ostatecznie jednak okazało się, że jego przeciwnikami będą bracia Neffati. 

Asseco Resovia Rzeszów - Nowak-Mosty MKS Będzin. Skrót meczu. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport

Marcin Najman zdradził, czy weźmie udział w wyborach. Krótko

Przed walką pochodzący z Częstochowy fighter wystąpił w podcaście "FAME" prowadzonym przez Jacka Granieckiego i Marcina Sprusińskiego. Podczas rozmowy z raperami poruszone zostały tematy dotyczące nie tylko stricte sportu. Panowie chcieli bowiem wiedzieć, co "Cesarz" sądzi o obecnej sytuacji w naszych kraju. Padło także pytanie o to, czy po zakończeniu kariery we freak fightach Najman skusi się na zaistnienie w polityce i start w wyborach prezydenckich. Sportowiec odpowiedział bez wahania i postawił sprawę jasno, przy okazji wbijając szpilę Krzysztofowi Stanowskiemu. 

"Myślałem kiedyś, żeby iść w politykę, ale już tak nie myślę. Mówiłem, że wystartuję, jak Stanowski to zrobi. Na koniec stwierdziłem, że nie będę robił sobie żartów z poważnych rzeczy. Czasy są takie, że nie ma śmiechu. Społeczeństwo pokazało Krzysiowi Stanowskiemu, bo nie może zebrać stu tysięcy podpisów. (...) To jest za poważne, żeby robić sobie z tego kontent. Z szacunku do naszej ojczyzny nie wystartuję" - podkreślił. 

Na politykę Najman się nie zdecyduje, jednak nie wykluczone, że po przejściu na sportową emeryturę zajmie się on muzyką. W ostatnim czasie doświadczony fighter wydał dwie piosenki, które naprawdę przypadły do gustu kibicom. Co więcej, starał się on o wzięcie udziału w preselekcjach do Eurowizji. Ostatecznie jednak musiał wycofać się z tego pomysłu. Jak się bowiem okazało, miał on złamać regulamin polskim preselekcji, informując w sieci o zgłoszeniu się do konkursu.

Marcin Najman/High League/materiały prasowe
Marcin Najman/AKPA
Marcin Najman/High League/materiały prasowe

INTERIA.PL

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
Dołącz do nas na:
instagram
  • Polecane
  • Dziś w Interii
  • Rekomendacje