Eden Hazard jakiś czas temu zdecydował się na zakończenie kariery sportowej. Belg wcześniej przez wiele lat zachwycał na boiskach piłkarskich, reprezentując barwy takich klubów jak Chelsea, czy Real Madryt. Kilka lat temu gwiazdor futbolu przekonał się na własnej skórze, z jakimi problemami muszą mierzyć się osoby publiczne. Na krótko przed tym, jak oficjalnie dołączył on do "Królewskich", w sieci pojawiło się zdjęcie, na którym widać było, że mocno przybrał on na wadze. Zdjęcie to wywołało ogromne poruszenie wśród kibiców, którzy zarzucali mu, że nie jest tak zdyscyplinowany, jak inni piłkarze i z pewnością nie przestrzega swojej diety, dając zły przykład swoim fanom. "Pomocną dłoń" wyciągnęli wówczas do Belga hiszpańscy dziennikarze, którzy robili wszystko, co w ich mocy, aby ukryć nadwagę piłkarza. W tamtym czasie w mediach pojawiało się sporo przerobionych zdjęć Edena Hazarda. Niektórzy posuwali się nawet o krok dalej i poznawali sobie na średniej jakości fotomontaże. W jednym z wydań gazety "AS" twarz belgijskiego gwiazdora "doklejona" została do ciała... Karima Benzemy. Bunt w Barcelonie, klub blokuje wyjazd na EURO. Ostry sprzeciw gwiazdy Eden Hazard "pod ostrzałem" hejterów. Wszystko przez jeden wpis Po latach na początku bieżącego roku emerytowany już piłkarz postanowił opowiedzieć o swoich problemach z nadwagą. "Właśnie zakończyłem szalony sezon w Chelsea, jeden z najlepszych w mojej karierze. Wtedy powiedziałem sobie: Teraz jestem w Realu Madryt, więc to mogą być ostatnie wakacje na luzie. W ten o to sposób dałem sobie pozwolenie. (...) Siedem lat w Anglii, bez przerw nawet na Boże Narodzenie. Dawałem z siebie wszystko, więc kiedy dostałem trzy, cztery tygodnie wolnego, wszedłem w tryb luzu. Grill, wino i tak dalej. To pozwoliło mi się zresetować i zacząć od nowa. Potem sprawy w Realu Madryt potoczyły się źle.. (...) Moje ciało kazało mi zapłacić za te wszystkie lata. Zacząłem wcześnie karierę, grałem bez przerwy i to przyniosło złe skutki. Nie dlatego, że zjadłem coś złego. Ci, którzy wiedzą wszystko, powiedzą: To wszystko dlatego, że o tym nie pomyślał. Akceptuję to, każdy ma swoje zdanie" - zdradził w rozmowie z "L'Equipe". Po zakończeniu kariery piłkarskiej Eden Hazard nie miał zamiaru w pełni rezygnować ze sportu. Kilka dni temu Belg pochwalił się w mediach społecznościowych, że wjechał rowerem na Mont Ventoux - słynny podjazd we Francji. Na reakcję internautów nie trzeba było długo czekać. Wielu z nich pogratulowało Hazardowi osiągnięcia, mnóstwo komentarzy nie dotyczyła jednak samego wpisu, a tego, jak od zakończenia piłkarskiej kariery zmieniło się ciało Belga. Fani nie żałowali sobie krytycznych słów pod adresem byłego zawodnika madryckiego zespołu. "Teraz nagle zajmuje się sportem, a kiedy był w Realu, zajmował się jedynie przybieraniem na wadze", "Biedne siodełko od roweru", "Zrzucasz wagę, aby wrócić do futbolu? Byłoby świetnie zobaczyć cię znów na boisku", "Trochę za późno na cardio" - komentowali. Konflikt Lewandowskiego z trenerem. W tle nowy napastnik i wielkie pieniądze