LM siatkarzy: Lotos Trefl Gdańsk nie dał rady Zenitowi Kazań

Zenit już po zwycięstwie w Ergo Arenie był w komfortowej sytuacji. Obrońcy tytułu w rewanżu wygrali pewnie.

W inauguracyjnym secie po asie serwisowym Murphy'ego Troya goście wygrywali 4:3, jednak za chwilę, po takim samym zagraniu Wilfredo Leona, zrobiło się 8:6 dla Zenitu. Przy stanie 22:16 dla gospodarzy gdańszczanie zdołali zdobyć trzy punkty z rzędu, ale ekipa z Kazania zrewanżowała się taką samą serię i zwyciężyła w tej partii 25:19.

Drugą odsłonę mistrzowie Rosji rozpoczęli od prowadzenia 4:1 oraz 11:4. W tym meczu praktycznie nie funkcjonował blok Lotosu Trefl (gdańszczanie zdobyli w ten sposób zaledwie punkt, podczas kiedy rywale aż 10), przez co gospodarze mogli popisywać się seryjnymi skutecznymi atakami. Ubiegłoroczni triumfatorzy rozgrywek wygrali tego seta 25:16 i tym momencie zapewnili sobie awans do kolejnej fazy Ligi Mistrzów.

Najbardziej wyrównana była trzecia partia, w której obie drużyny rywalizowały w rezerwowych składach. W końcówce goście przegrywali tylko 21:23, ale decydujące słowo należało to faworyzowanych siatkarzy z Kazania.
Zenit o Final Four zmierzy się ze PGE Skrą Bełchatów. Podopieczni Miguela Falasci wygrali w Ankarze z tamtejszym Ziraatem Bankasi dwa pierwsze sety i to im wystarczyło do awansu. Skra ostatecznie przegrała w Turcji 2:3.

Zenit Kazań - Lotos Trefl Gdańsk 3:0 (25:19, 25:16, 25:22)

Zenit Kazań: Aleksander Butko, Aleksander Gucaliuk, Maksim Michajłow, Wilfredo Leon, Matthew Anderson, Andriej Aszczew oraz Teodor Salparow (libero) - Aleksiej Werbow, Igor Kobzar, Aleksiej Spiridonow, Iwan Demjakow, Wiktor Polietajew, Aleksiej Kuleszow.

Lotos Trefl Gdańsk: Marco Falaschi, Wojciech Grzyb, Mateusz Mika, Artur Ratajczak, Sebastian Schwarz, Murphy Troy oraz Piotr Gacek (libero) - Miłosz Hebda, Bartosz Gawryszewski, Damian Schulz, Mateusz Czunkiewicz, Przemysław Stępień.