Lewandowskiemu wystarczyło 8 minut. To nie wszystko, za chwilę piękne trafienie Polaka
Robert Lewandowski wszedł na boisko w meczu FC Barcelony z Valencią w 68. minucie. Hansi Flick dał szansę Polakowi się wykazać, zmieniając Ferrana Torresa. Wystarczyło osiem minut, by polski napastnik wpisał się na listę strzelców. To pierwszy raz w tym sezonie La Ligi, teraz powinno być już tylko lepiej. Na tym jednak nie poprzestał, poszedł za ciosem i zrobił to w najlepszy możliwy sposób.

14 września FC Barcelona podejmowała Valencię, w pierwszym meczu u siebie w tym sezonie La Ligi. Hansi Flick wybrał nietypową dla siebie wyjściową jedenastkę. W niej zabrakło miejsca chociażby dla Roberta Lewandowskiego. Polski napastnik, przed meczem z Valencią rozegrał zaledwie 28 minut w dotychczasowych trzech meczach.
Niemiecki szkoleniowiec, zamiast na Polaka, znów wolał postawić na Ferrana Torresa. Tego wspierali od początku Marcus Rashford i Roony Bardghji. W drugiej połowie w ofensywie FC Barcelony doszło jednak do istotnych zmian. Najpierw na boisku pojawił się Raphinha, a następnie Robert Lewandowski.
Lewandowskiemu wystarczyło osiem minut. Co za popis Polaka z Valencią
Zaledwie osiem minut po wejściu na boisko za Ferrana Torresa, Robert Lewandowski mógł cieszyć się z gola. Po podaniu od Daniego Olmo polski napastnik opanował futbolówkę i skierował ją do siatki Valencii. Po drodze piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki, co dodało trafieniu uroku. To pierwsze trafienie "Lewego" w tym sezonie La Ligi.
Zobacz również:
Lewandowski razy dwa! Popis Polaka po powrocie z kadry
Najwidoczniej, Robertowi Lewandowskiemu dobrze zrobiły mecze w reprezentacji Polski. W pierwszym meczu po powrocie ze zgrupowania napastnik strzelił już dwie bramki Valencii. Nie minęło nawet 20 minut od jego pojawienia się na murawie, a "Lewy" z taką łatwością wcisnął rywalowi dublet. FC Barcelona gromi "Nietoperzy" aż 6:0.
Dzięki tak efektownej wygranej nad Valencią, FC Barcelona wskoczyła na drugie miejsce w tabeli La Liga. Lewandowski i spółka mają 10 punktów na koncie oraz najlepszy bilans bramkowy w całej lidze (13:3). Co więcej, "Lewy" rozpoczął swój marsz w klasyfikacji strzelców. Obecnie brakuje mu dwóch trafień do liderującego Kyliana Mbappe.













