Partner merytoryczny: Eleven Sports

Lewandowski "inteligentny" i "komiczny", Szczęsny bez swobody. Tak oceniono Polaków

29 stycznia przyniósł ostatnie rozstrzygnięcia w fazie ligowej Ligi Mistrzów - w tym ma się rozumieć również i mecz FC Barcelona, która w swym ósmym starciu w Champions League zmierzyła się z Atalantą Bergamo i podzieliła się z nią punktami po remisie 2:2. Po końcowym gwizdku media naturalnie ruszyły do oceniania graczy "Blaugrany" - między innymi Roberta Lewandowskiego oraz Wojciecha Szczęsnego, przebywających na murawie od pierwszych minut potyczki.

Wojciech Szczęsny i Robert Lewandowski
Wojciech Szczęsny i Robert Lewandowski/AFP7 vía Europa Press/Associated Press/East News - Rex Features/East News/East News

Za nami ostatnie starcia historycznej, pierwszej w dziejach Ligi Mistrzów fazy ligowej - w środowy wieczór z pewnością nie brakowało emocji, a wśród polskich kibiców szczególnie wiele uwagi miał prawo przyciągać mecz między FC Barcelona a Atalantą Bergamo.

Wszystko to dlatego, że w barwach "Blaugrany" od pierwszego gwizdka zagrali dwaj Polacy - i oczywiście mowa tu o Robercie Lewandowskim i Wojciechu SzczęsnymPotyczka z "La Deą" zakończyła się remisem 2:2, a potem zagraniczne media ruszyły z wydawaniem swych osądów...

FC Barcelona - Atalanta Bergamo. Tak hiszpańskie media oceniły Szczęsnego i Lewandowskiego

"Zapobiegł samobójczemu golowi Balde dzięki swojej interwencji nogami" - zauważył Ivan San Antonio ze "Sportu" w kontekście "Szczeny". Jednocześnie dał on golkiperowi ocenę 5/10 zwracając uwagę, że nie był w stanie powstrzymać dwóch trafień Atalanty. Interesujący był też opis sytuacji, w czasie której bramkarz będąc pod presją jednego z przeciwników posłał piłkę za linię końcową. "Był jak galareta" - skwitowano.

Lewandowski otrzymał tymczasem szóstkę. "Uwięziony. Nie mógł złapać oddechu w żadnym momencie - gdy próbował schodzić niżej i pomagać w grze, zawsze miał kogoś 'zawieszonego na plecach'. Nie było to dla niego przyjemne, ale wciąż się starał" - oceniono.

Peter McVitie z popularnego portalu Goal.com również przyznał piątkę Szczęsnemu. "Na początku obronił strzał z bliskiej odległości, ale przy wyrównaniu wyniku piłka przeleciała mu między nogami" - stwierdził dziennikarz, który okazał się znacznie surowszy dla "RL9" (3/10). "Komicznie zmarnował swoją wielką szansę, schodząc z boiska w 69. minucie" - padło.

"Flick nadal daje mu grać, mając na celu zapoznanie go z futbolem Barcelony, ale Polak nie pokazał się jeszcze na boisku z pełną swobodą" - ocenił ws. polskiego bramkarza Xavier Munoz z "Mundo Deportivo". 

"Jego największym wkładem było decydujące odegranie piłki w akcji na 1:0 - wspaniałe podanie do Raphinhi. Flick oszczędził mu gry na ostatniej prostej" - padło z kolei w kontekście Lewandowskiego, określonego mianem "inteligentnego".

FC Barcelona wraca do grania w Lidze. Kiedy kolejny mecz ekipy Lewandowskiego i Szczęsnego?

FC Barcelona kolejne spotkanie rozegra dokładnie 2 lutego, mierząc się w Primera Division z Deportivo Alaves. Nieco później - 6 lutego - podopieczni Hansiego Flicka spróbują swoich sił w Pucharze Króla przeciwko Valencii, którą całkiem niedawno zupełnie rozbili w lidze 7:1.

Robert Lewandowski FC Barcelona/JOSE MANUEL ALVAREZ REY / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP
Wojciech Szczęsny podczas meczu FC Barcelona/Mutsu Kawamori/Aflo Images/East News/East News
FC Barcelona/AFP

INTERIA.PL

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
Dołącz do nas na:
instagram