Partner merytoryczny: Eleven Sports

    Tokio 2020. San Marino ma kolejny medal. I to w zapasach!

    Pięcioro zawodników wysłało malutkie San Marino na igrzyska olimpijskie w Tokio 2020. I troje z nich ma już medale - niebywała skuteczność! To są historyczne dni dla jednego z najmniejszych krajów świata, które przez 60 lat nie zdobyło nawet jednego krążka. teraz trenowany przez legendę Myles Amine ma medal także zapasach.

    Video Player is loading.
    Current Time 0:00
    Duration -:-
    Loaded: 0%
    Stream Type LIVE
    Remaining Time -:-
     
    1x
      • Chapters
      • descriptions off, selected
      • subtitles off, selected
        reklama
        dzięki reklamie oglądasz za darmo
        Agnieszka Kobus-Zawojska, Marta Wieliczko, Maria Sajdak o medalowym wyścigu w Tokio (POLSAT SPORT). Wideo/Polsat Sport/Polsat Sport

        Do dwóch medali wywalczonych przez San Marino w strzelectwie doszedł trzeci i to tam, gdzie nikt się go nie spodziewał - w zapasach. Nieduży kraj z Półwyspu Apenińskiego miał tu jednego zawodnika i ten jeden zapaśnik wywalczył brąz po zwycięstwie nad Hindusem Deepakiem Punią w kategorii do 86 kg zapasów w stylu wolnym. Poza nim medale mają: Alessandra Perilli w kobiecym trapie (brąz) oraz wraz z Gian Marco Bertim w trapie zespołowym (srebro).

        CZYTAJ TAKŻE: Tokio 2020 to są igrzyska małych krajów. Kolejne zdobywają medale

        San Marino na letnich igrzyskach startuje od 1960 roku, kiedy zadebiutowało w pobliskim Rzymie. Przez te 60 lat nigdy nie zdobyło żadnego medalu, a teraz w Tokio aż nimi sypnęło. Jak na tak nieduże państwo, dorobek jest wyśmienity.

        Tokio 2020. Myles Amine z San Marino z medalem

        Brązowym zapaśnikiem igrzysk olimpijskich został Myles Amine, co aż taką wielką sensacją nie jest, zważywszy że w zeszłym roku miał on wicemistrzostwo Europy, a w tym roku w Warszawie sięgnął po brązowy medal mistrzostw kontynentu. Teraz ma medal olimpijski.

        24-letni zapaśnik pochodzi ze Stanów Zjednoczonych, gdzie urodził się w Michigan. Nie miał problemów, by znaleźć się w kadrze San Marino i otrzymać jego paszport, bowiem w połowie jest Sanmarińczykiem. Stąd pochodzi jego dziadek od strony matki. Od lat więc Myles Amine walczy dla tego kraju, a jego trenerem jest Rosjanin Siergiej Biełogłazow - legendarny radziecki mistrz zapasów, złoty medalista olimpijski z Moskwy w 1980 roku i Seulu w 1988 roku.

        Myles Amine z San Marino. Tokio 2020/JACK GUEZ/AFP/INTERIA.PL

        INTERIA.PL

        Lubię to
        Lubię to
        0
        Super
        0
        Hahaha
        0
        Szok
        0
        Smutny
        0
        Zły
        0
        Udostępnij
        Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
        Dołącz do nas na:
        instagram
        • Polecane
        • Dziś w Interii
        • Rekomendacje