WTA Rzym: Radwańska odpadła w drugiej rundzie

Było to ich czwarte spotkanie i po raz czwarty lepsza okazała się Cetkovska. Poprzednio wygrała z Radwańską w 2005 roku i dwa razy w 2011. Czeszka jest bardzo niewygodną rywalką dla Polki, ponieważ stosuje praktycznie te same zagrywki, co ona. Nie gra za mocno, ale potrafi zmieniać rytm wymiany i zaskoczyć przeciwnika. Tyle razy, ile w środę Agnieszka nie umiała odpowiedzieć na skrót rywalki, to chyba nie zdarzyło się jej w całej karierze.

Cetkovska już w trzecim gemie pierwszy raz przełamała podanie Radwańskiej. Polka zrewanżowała się w szóstym, ale w następnym znowu straciła własny serwis. Tej przewagi Czeszka już nie zmarnowała.

W drugim secie mieliśmy prawdziwy festiwal przełamań. Na 10 gemów do takiej sytuacji doszło w siedmiu. Krakowianka, która jako pierwsza straciła podanie, prowadziła potem 3:1, 4:2, ale rywalka potrafiła doprowadzić do remisu po cztery. Bardzo ważny był dziewiąty gem, w którym Agnieszka prowadziła już 40:15, musiała bronić break pointa, by w końcu dopiero za czwartą przewagą załatwić sprawę.

Cetkovska w następnym gemie sama prowadziła 40:15, ale potem straciła cztery punkty z rzędu, co oznaczało przegranie seta.

Decydująca partia rozpoczęła się bardzo dobrze dla Czeszki, która objęła prowadzenie 4:0 z dwoma przełamaniami. W piątym gemie Radwańska w końcu utrzymała swój serwis, ale jeśli ktoś liczył, że nastąpi powrót Polki do meczu, jak to dawniej już wiele razy obserwowaliśmy, to nie miał racji. W środę krakowianka nie tylko grała gorzej od rywalki, ale jeszcze fizycznie nie wyglądała najlepiej. Ostatecznie po dwóch godzinach i 27 minutach po raz kolejny musiała uznać wyższość Cetkovskiej.

Występ w Rzymie dał Agnieszce premię w wysokości 11,3 tysiąca dolarów oraz 70 punktów do rankingu WTA Tour, w którym zajmuje trzecią pozycję, najwyższą w dotychczasowej karierze.

Radwańska przegrała dopiero siódmy mecz w tym sezonie. Poprzednie sześć porażek poniosła z Białorusinką Wiktorią Azarenką, liderką rankingu WTA Tour.

II runda gry pojedynczej kobiet:

Petra Cetkovska (Czechy) - Agnieszka Radwańska (Polska, 3) 6:4, 4:6, 6:1
Samantha Stosur (Australia, 5) - Sara Errani (Włochy) 6:3, 7:5
Anabel Medina-Garrigues (Hiszpania) - Caroline Wozniacki (Dania, 6) 6:4, 4:0 - krecz Wozniacki
Julia Goerges (Niemcy) - Marion Bartoli (Francja, 7) 6:3, 6:1
Na Li (Chiny, 8) - Iveta Benesova (Czechy) 6:1, 7:5
Serena Williams (USA, 9) - Nadieżda Pietrowa (Rosja) 4:6, 6:2, 6:3
Angelique Kerber (Niemcy, 12) - Vania King (USA) 6:3, 6:2
Dominika Cibulkova (Słowacja, 14) - Karin Knapp (Włochy) 6:3, 4:6, 6:1
Flavia Pennetta (Włochy) - Sloane Stephens (USA) 6:2, 6:3
Sorana Cirstea (Rumunia) - Sofia Arvidsson (Szwecja) 6:3, 6:1
Chanelle Scheepers (RPA) - Marina Erakovic (Nowa Zelandia) 5:7, 6:1, 6:2
Ana Ivanovic (Serbia, 13) - Silvia Soler-Espinosa (Hiszpania) 6:2, 6:1
Venus Williams (USA) - Jekaterina Makarowa (Rosja) 7:6 (9-7), 6:1
Victoria Azarenka (Białoruś, 1) - Shahar Peer (Izrael) 6:1, 6:2