Reprezentanci Włoch winni? Luciano Spalletti zabrał głos ws. afery bukmacherskiej
Włoskie media w czwartek obiegły szokujące informacje. Sandro Tonali i Nicolo Zaniolo zostali oskarżeni o obstawianie meczów, a dziennikarze poinformowali, że zakłady mogły dotyczyć ich własnych drużyn. Obaj zawodnicy opuścili już zgrupowanie kadry i złożyli wyjaśnienia na policji. Kontrowersyjną sytuację skomentować postanowił Luciano Spalletti. Szkoleniowiec Włochów uważa, że nie było innego rozwiązania, niż wyrzucenie ich ze zgrupowania. Zawodnicy natomiast zeznali, że uprawiali hazard, jednak nie brali udziału w procederze bukmacherskim.

W czwartek we Włoszech wybuchał wielka afera bukmacherska, w którą zdaniem mediów zaangażowanych może być wielu zawodników, a także działaczy. Jako pierwszy informacje w tym temacie przedstawił Fabrizio Corona. Dziennikarz ujawnił, że z zakładów bukmacherskich korzystać miał pomocnik Juventusu, klubowy kolega Wojciecha Szczęsnego i Arkadiusza Milika, Nicolo Fagioli. Turyńska prokuratura momentalnie wszczęła w tej sprawie śledztwo.
Corona w czwartek ujawnił dwa kolejne nazwiska, co zszokowało opinię publiczną. Zgodnie z jego informacjami spotkania własnych drużyn obstawiać mieli również Sandro Tonali i Nicolo Zaniolo. Włoska Federacja Piłkarska podjęła szybko decyzję o zwolnieniu zawodników ze zgrupowania kadry, podczas którego podopieczni Luciano Spallettiego zmierzą się z Maltą i Anglią.
Afera bukmacherska we Włoszech nabiera na sile
Tonali miał obstawiać jedynie spotkania, w których nie grał. Zaniolo natomiast, według byłego paparazzo zdarzyło się postawić u bukmachera na mecz pucharu Włoch, w którym zasiadł na ławce rezerwowych. Dziennikarz wezwany już został przez policję do złożenia szczegółowych zeznań. Jeśli znajdą one pokrycie w dowodach, obu piłkarzom grożą poważne konsekwencje.
W piątek Corona ujawnił kolejne nazwisko zawodnika zamieszanego w proceder korzystania za zakładów bukmacherskich. Wskazał na reprezentanta Polski - Nicolę Zalewskiego. Wahadłowy AS Romy przeżywa w ostatnim czasie kryzys formy, a Jose Mourinho zdradził, że 21-latek sam prosił go o możliwość występów w rezerwach.
Kryzysową sytuację wokół reprezentacji Włoch skomentował dosadnie Luciano Spalletti. Szkoleniowiec uważa, że odesłanie Tonaliego i Zaniolo było jedyną słuszną decyzją.
Będziemy ich wspierać, ale decyzja o odesłaniu ich ze zgrupowania po rozmowie z policją i złożeniu wyjaśnień była właściwa. Jeśli doszło do jakichś nieprawidłowości, niezbędne będzie przeprowadzenie w tej sprawie dochodzenia.
~ Luciano Spalletti
"La Repubblica" przekazała, że piłkarze w rozmowie z policją przyznali się do uprawiania hazardu, w tym pokera i popularnego blackjacka. Odcięli się jednak od oskarżeń o korzystanie z usług nielegalnego bukmachera. Według redakcji ANSA śledztwem może zostać także objęta matka Nicolo Zaniolo, Francesca Costa. Miała ona być świadoma procederu i mogła odegrać w nim rolę.
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje