Przesądzony los polskiego klubu. Zapadła kolejna decyzja, nie ma już odwrotu

Wisła Puławy okazała się być kolejnym klubem, który z przyczyn pozasportowych zniknął z ogólnopolskiego szczebla rozgrywkowego. Kłopoty finansowe, organizacyjne oraz brak znaczącego sponsora wymusiły na władzach klubu wycofanie się z rozgrywek II ligi. Klub, który w najbliższym czasie zagra w lubelskiej klasie okręgowej, musiał podjąć kolejną bolesną decyzję. Wisła Puławy postanowiła wycofać się z rozgrywek Pucharu Polski, dzięki czemu Pogoń Grodzisk Mazowiecki bez konieczności gry awansowała do następnej fazy.

Puchar PolskiFoto OlimpikAFP

Wisła Puławy przez lata była klubem rozpoznawalnym na mapie piłkarskiej Polski. W ostatnim czasie występowali głównie na poziomie II ligi, lecz w sezonie 2016/17 przytrafił im się historyczny awans na zaplecze Ekstraklasy. Jeszcze w sezonie 2022/23 Wisła do ostatnich dni walczyła o drugi w historii awans do I ligi. Wówczas się nie udało, a w półfinale baraży zbyt mocny okazał się Stomil Olsztyn, który swoją drogą na dniach rozpocznie zmagania w IV lidze.

Od dłuższego czasu tajemnicą nie były problemy finansowe Wisły Puławy. Kluczowe okazało się odejście z klubu dotychczasowego sponsora strategicznego. Grupa Azoty w maju ubiegłego roku ogłosiła, że wycofuje się ze sponsorowania klubów sportowych - w tym również i piłkarskiej Wisły.

Do ostatniej chwili nie było wiadomo, czy Wisła Puławy będzie w stanie w ogóle przystąpić do rozgrywek II ligi w sezonie 2024/25. Desperackim ruchem było przełożenie meczu pierwszej kolejki z rezerwami Zagłębia Lubin. Ostatecznie udało się uratować klub, jednak sytuacja finansowa wciąż nie była najlepsza. Nie umknęło to uwadze PZPN, który w trakcie sezonu nie tylko zawiesił licencję klubu, ale również ukarał go odjęciem dwóch punktów. Wisła na zakończenie zmagań zajęła 15. miejsce, co oznaczało konieczność walki o utrzymanie w barażach.

Do tego jednak nie doszło - zarząd Wisły Puławy już na dwa mecze przed końcem sezonu ogłosił, że bez względu na wynik sportowy, w kolejnej kampanii nie przystąpi do rozgrywek na szczeblu centralnym. W tym przypadku nie można było jednak mówić o degradacji do III ligi. Wisła Puławy jako spółka co prawda utrzymała swoją działalność, lecz w nadchodzącym sezonie zagra w lubelskiej klasie okręgowej.

Zobacz również:

Robert Lewandowski

Zwrot akcji w sprawie opaski. Lewandowski już wie. Jasna decyzja trenera

Tomasz Brożek

Wisła Puławy zrezygnowała nie tylko z gry w II lidze. Zabraknie ich również w Pucharze Polski

Regulamin PZPN mówi jasno - bez względu na problemy organizacyjne, drużyny z II ligi obligatoryjnie przystępują do rundy wstępnej centralnego Pucharu Polski. Nie jest organizowane żadne losowanie, a pary dobiera się na podstawie miejsca w tabeli na zakończenie sezonu. Dzisiaj już wiadomo, że do zaplanowanego na 6 sierpnia starcia z beniaminkiem I ligi Pogonią Grodzisk Mazowiecki nie dojdzie.

Niedoszły rywal Wisły w pierwszej rundzie Pucharu Polski poinformował, że Wisła oficjalnie postanowiła zrezygnować z gry i finalnie wycofać się z rozgrywek. Z tego tytułu Pogoń Grodzisk Mazowiecki bez konieczności gry awansowała do 1/32 finału.