Liga angielska - 34. kolejka League Two: Grimsby Town FC - Morecambe FC 2-1 (0-0)

Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 17 spotkań drużyna Grimsby Town wygrała cztery razy, ale więcej przegrywała, bo siedem razy. Sześć meczów zakończyło się remisem.

Od początku meczu, aż do przerwy, próby rozgrywania piłki nie przynosiły efektów po obu stronach. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku.

Trener Grimsby Town postanowił zagrać agresywniej. W 67. minucie zmienił pomocnika Eliotta Whitehouse'a i na pole gry wprowadził napastnika Matta Greena, który w bieżącym sezonie ma na koncie dwa gole. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Nie mylił się, jego zespół zdołał strzelić gola i wygrać spotkanie.

W tym czasie to piłkarze Grimsby Town otworzyli wynik. W 69. minucie na listę strzelców wpisał się James Hanson. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego siódme trafienie w sezonie. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Billy Clarke.

Po chwili trener Morecambe postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 75. minucie na plac gry wszedł Ajay Leitch-Smith, a murawę opuścił Toumani Diagouraga. W 76. minucie za Aarona Wildiga wszedł Jordan Slew. W tej samej minucie John O'Sullivan został zmieniony przez Carlosa Gomesa, co miało wzmocnić drużynę Morecambe. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Elliota Grandina na Harry'ego Cliftona.

Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Grimsby Town w 86. minucie spotkania, gdy Josh Benson strzelił drugiego gola. Na trzy minuty przed zakończeniem pojedynku w drużynie Grimsby Town doszło do zmiany. James Tilley wszedł za Billy'ego Clarke'a.

Zawodnicy Morecambe szybko odpowiedzieli zdobyciem bramki. W drugiej minucie doliczonego czasu gry wynik ustalił Adam Phillips. Asystę przy golu zaliczył Ajay Leitch-Smith.

Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie.