RTS Widzew to już nie Robotnicze Towarzystwo Sportowe tylko Ratujmy Tradycje Sportowe. To właśnie pod taką nazwą do rozgrywek IV ligi grupy łódzkiej przystąpiło nowe stowarzyszenie. Na pierwszy mecz do Pajęczna wybrała się ogromna, około siedmiusetosobowa grupa kibiców z Łodzi. Aby ich zmieścić na niewielkim stadionie w Pajęcznie, klub udostępnił gościom ogrodzony... kort, który przylegał do murawy. - To był chyba najłatwiejszy gol w moim życiu, ale strzeliłem go jak Thierry Henry - cieszył się po meczu Igor Świątkiewicz. - Planujemy wygrać kolejne osiemnaście meczów po 1-0 - dodał trener łodzian Witold Obarek. Kolejny mecz łodzianie rozegrają w środę. Ich rywalem będzie Włókniarz Zelów. Krzysztof Oliwa