- Centrum miasta jest pustynią. Pojawiają się tylko przestępcy w poszukiwaniu łupu ze sklepów, które obrabowano poprzedniego dnia - powiedział agencji AFP jeden z francuskich rezydentów. Zamieszki wybuchły w poniedziałek wieczorem po zakończeniu meczu piłkarskiego, po którym miejscowy klub MCO po raz pierwszy w historii został zdegradowany do drugiej ligi. Według świadków w starciach z policją wzięły udział tysiące młodych ludzi.