Wraz z objęciem urzędu prezydenta przez Donalda Trumpa jesteśmy świadkami powolnego, ale stopniowego "zbliżania się" USA i Rosji. Nie jest tajemnicą, że Amerykanin pod wieloma względami podziwia Władimira Putina, czego wyraz dawał wielokrotnie w swoich wypowiedziach. Trump w ostatnim czasie coraz silniej naciska na porozumienie pomiędzy Ukrainą i Rosją, nawet gdyby miało one zapaść na niekorzystnych dla Wołodymyra Zełeńskiego warunkach. Coraz odważniejsze pomysły Rosjan. Chcą zorganizować mecz z Amerykanami Relacje amerykańsko-rosyjskie stopniowo się ocieplają, a efekty mogą już w najbliższym czasie być zauważalne także w sporcie. Coraz więcej mówi się o przywróceniu Rosjan na arenę międzynarodową, co dodatkowo spotęgowała propozycja ze strony deputowanego do Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej Wiaczesława Fietisowa. Wyszedł on z inicjatywą organizacji meczu w hokeju na lodzie z reprezentacją USA. Riposta była błyskawiczna. - Nie spodziewam się ani jednego takiego meczu z udziałem obecnych zawodników ligi - odpowiedział wicekomisarz NHL, w zasadzie ucinając temat. Nie zraża to jednak Rosjan do forsowania tego typu pomysłów. Jak nie hokej, to piłka nożna. W Rosji głośno o możliwym meczu z USA, Europa oburzona Aleksandr Diukow jest natomiast gotowy usiąść do negocjacji i zorganizować mecz towarzyski w piłkę nożną pomiędzy USA i Rosją. Prezes Rosyjskiego Związku Piłki Nożnej w rozmowie z agencją "TASS" ujawnił szczegóły przedsięwzięcia. - Istnieje możliwość przywrócenia Rosji na arenę międzynarodową. Daj Boże, żeby tak się stało. Generalnie rzecz biorąc, powrót na pewno nastąpi. Jest to całkiem możliwe w tym roku - dodał. Skandaliczny przekaz z Rosji. Hamulce puściły kompletnie. "Musimy zbombardować Kijów" Rosyjska prasa szybko podłapała temat i z dozą ekscytacji wieszczy spotkanie z kadrą prowadzoną przez Mauricio Pochettino. Propozycja z perspektywy Europejczyków może być postrzegana jako hańbiąca, choć z inicjatywą wyszli Rosjanie, nie zaś Amerkanie. Słowa Diukowa sugerują jednak, że USA jest otwarte na takie rozwiązanie. Poza Białorusią i Serbią wszystkie państwa Starego Kontynentu zdecydowały się na wykluczenie Rosji z rywalizacji i w tym postanowieniu trwają. Liczne federacje z całego świata również postanowiły nie rozgrywać ze "Sborną" meczów. Podopieczni Walerija Karpina w ostatnich latach zmuszeni byli mierzyć się głównie z drużynami z 3-go świata. Rosjanie grali m.in. z Uzbekistanem, Irakiem, Kenią, Brunei, czy Syrią. Marzy im się jednak powrót do rywalizacji na najwyższym poziomie. Wówczas możliwe, że do kadry wrociłaby nawet jej ikona - Artiom Dziuba. Złożył w tej sprawie jasną deklarację, która została odebrana jako wypowiedź wyjątkowo obraźliwa. Donald Tusk bohaterem rosyjskich nagłówków. Wszystko przez te słowa Gdyby mecz istotnie się odbył, byłaby to pierwsza konfrontacja pomiędzy Stanami Zjednoczonymi i Rosją w piłce nożnej od 2012 roku. Jednocześnie byłby to kolejny kamyczek do ogródka Amerykanów pod kątem stygmatyzowanego przez niemal całą Europę sympatyzowania z reżimem Władimira Putina.