Radolsky: Nie jest tak źle
- W trakcie przerwy zimowej robiliśmy wszystko, żeby jak najlepiej przygotować drużynę. Poza kłopotami Kriżanaca wszystko jest dopięte na ostatni guzik. Nie jest tak źle - stwierdził na łamach "ŻW", przed meczem z Girondins Bordeaux, trener Groclinu Dusan Radolsky.

Słowacki szkoleniowiec wicemistrzów Polski nie chciał zdradzić, czy ma rozpracowane słabe punkty rywali. - Takie informacje zachowujemy dla siebie. Możemy porozmawiać tylko o ich atutach. Pod względem organizacji gry prezentują się lepiej od Herthy Berlin czy Manchesteru City. W dodatku świetnie spisują się w defensywie - wyjaśnił Radolsky, który wierzy, że po dzisiejszym meczu Bordeaux pozostawi w jego pamięci dobre wspomnienia.
- Bordeaux to bardzo dobre wino. Czerwone, smaczne. Piłem z przyjemnością i mam nadzieję, że po meczu... jego smak się dla nas nie zmieni - wyznał trener Groclinu.
INTERIA.PL/Życie Warszawy
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje