Nowa technologia nie pomoże sędziom
Technologia oceniająca, czy piłka przekroczyła linię bramkową nie będzie wykorzystywana w futbolu w najbliższej przyszłości - zadecydowała International Football Association Board (IFAB), ciało odpowiedzialne za przepisy piłki nożnej.

W związku z decyzją IFAB FIFA nie będzie stosować eksperymentów z nowymi technologiami, które miały pomóc w pracy sędziów. Zamiast technologii IFAB zaakceptowała pomysł wprowadzenie dodatkowych asystentów, którzy oceniać będą wydarzenia w polu karnym.
- Jesteśmy bardzo rozczarowani - spodziewaliśmy się akceptacji technologii bramkowej. Sprawa jednak umarła - nie będzie kolejnych eksperymentów. Nie sądzę też, byśmy wrócili do pomysłu w najbliższym czasie - powiedział przedstawiciel angielskiej Federacji Piłkarskiej (FA) Brian Barwick, który był zwolennikiem technologii.
IFAB powstała w 1886 roku i jest jedynym ciałem, które może dokonać zmian w przepisach piłki nożnej. Składa się z delegatów czterech brytyjskich federacji - z Anglii, Szkocji, Walii i Irlandii Północnej oraz czterech przedstawicieli FIFA. Każdy nowy projekt wymaga akceptacji 3/4 głosujących.
W przypadku głosowania nad kwestią technologii bramkowej za jej wprowadzeniem opowiedzieli się Anglicy, Szkoci i Irlandczycy. Walia i przedstawiciele FIFA byli przeciwni.
- Wierzymy, że w piłkę nożną grają ludzie, a ci popełniają błędy. Mieliśmy wrażenie, że naruszy to płynność gry - wyjaśnił sekretarz generalny Walijskiej Federacji Piłkarskiej David Collins.
Rada rozważała dwie technologie - piłkę z chipem wyprodukowaną przez Adidasa oraz wykorzystywany w tenisie system kamer Hawkeye.
- Jestem wstrząśnięty tą decyzją. Nie ma dla niej żadnego logicznego uzasadnienia. Przed rokiem wyznaczyli nam cztery kryteria, a my spełniliśmy wszystkie. Zainwestowaliśmy w ten projekt masę czasu i pieniędzy. Mimo tego pomysł został wyrzucony do śmieci - powiedział menedżer Hawkeye Paul Hawkins.
Podczas sobotniego posiedzenia IFAB zgodziła się w temacie wprowadzenie standardowego wymiaru boisk podczas międzynarodowych spotkaniach z udziałem drużyn męskich - płyta będzie musiała mieć wymiar 105 na 68 metrów.
Ustalono również, że krajowe federacje mogą na własną rękę wprowadzić możliwość karania piłkarzy za symulację fauli na podstawie pomeczowej analizy zapisu wideo.
INTERIA.PL/PAP
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje