Gwiazdor reprezentacji Brazylii i PSG stawił się na posterunku policji w Sao Paulo, w asyście prawników. Kuśtykał o kulach, w związku z kontuzją, jakiej doznał na trakcie sparingu "Canarinhos" z Katarem. Najila Trindade, którą Neymar poznał w mediach społecznościowych oskarża piłkarza o gwałt, jakiego miał się dopuścić w jednym z hoteli. Piłkarz wszystkiemu zaprzecza. Przyjazd gwiazdy do Sao Paulo wywołał spore zainteresowanie. Dochodzi do dziwnych zdarzeń w tej sprawie. Trindade zgłosiła na policję, że ktoś włamał się jej do domu i ukradł tablet, na którym miała nagrany film z tym, jak ją traktuje Neymar i miał to być kluczowy dowód w sprawie. - Policja jest przekupiona. A może nie, to ja zwariowałam? - powiedziała Najila Trindade w wywiadzie z kanałem SBT. Temat ewentualnego gwałtu Neymara zdominował brazylijską prasę i to w przeddzień Copa America Turniej zaczyna się dziś w nocy polskiego czasu, a w meczu otwarcia Brazylia zmierzy się w Sao Paulo z Boliwią. W czwartek Neymar stawił się na policji po raz pierwszy, gdyż wcześniej zeznawał za pośrednictwem komunikatora, gdy przepytywała go policja z Rio de Janeiro. Wedle badań opinii publicznej, ponad 60 procent Brazylijczyków sądzi, że piłkarz jest niewinny. Tylko 14 procent uważa go za winnego. MiKi