Pierwszy pojedynek w grupie 3 dywizji B Ligi Narodów rozegrano w Belfaście, gdzie Irlandia Północna gościła Bośnię i Hercegowinę. Austriacy, którzy we wtorek rozpoczną zmagania meczem w Bośni, tym razem odpoczywali od rywalizacji. A Irlandczycy z Północy atakowali niemal całą pierwszą połowę, szukali prowadzenia i... nadziali się na dwie bardzo groźne kontry Bośniaków. W 34. minucie wynik powinien otworzyć Edin Dzeko, ale uderzył zbyt lekko i Bailey Peacock-Farrell pewnie złapał piłkę. Dwie minuty później nie miał już szans, bo Dzeko uciekł lewą flanką, sprytnie zagrał przed bramkę, a tam Haris Duljević uprzedził defensorów gospodarzy i trącił piłkę wprost do bramki rywali. Po zmianie stron gospodarze rzucili się na rywali i raz po raz stwarzali pod ich bramką groźne okazje. Znakomicie bronił jednak Ibrahim Sehić, a jego koledzy z defensywy ofiarnie bronili dostępu do własnej bramki. Napór Irlandczyków nie słabł, aż w 64. minucie Craig Cathart nie odegrał fatalnie piłki do swojego bramkarza. Nim dopadł do niej Peacock-Farrell, jak spod ziemi wyrósł Elvis Sarić i zrobiło się 2-0 dla przyjezdnych. A jeszcze w 75. minucie miejscowych od utraty trzeciego gola po strzale Duljevicia ocalił słupek. Miejscowi jeszcze raz zerwali się do ataku, w samej końcówce zamknęli ekipę z Bałkanów w jej polu karnym i w doliczonym czasie gry zdobyli honorowego gola. W zamieszaniu pod bramką piłkę wpakował do siatki Will Grigg, a spory udział przy golu miał Sehić, który powinien przy strzale rywala zachować się lepiej na linii. Do końca emocji nie zabrakło, ale ostatecznie Bośnia dowiozła wygraną do końca i została liderem grupy 3 dywizji B. We wtorek na własnym terenie podejmie Austrię, a Irlandia Północna będzie pauzować. Irlandia Północna - Bośnia i Hercegowina 1-2 (0-1)Bramki: Will Grigg (66) - Haris Duljević (36), Elvis Sarić (64)