Partner merytoryczny: Eleven Sports

Wojciech Szczęsny wyleci ze składu? Popis Inakiego Peny kolejnym gwoździem do trumny

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

Wojciech Szczęsny znów znalazł się na cenzurowanym w Hiszpanii. Po tym, jak w finale Superpucharu zarobił bezsensowną czerwoną kartkę, nie brakuje opinii, że postawienie na niego było ryzykownym zagraniem Hansiego Flicka. Tymczasem jego rywal w walce o miejsce w bramce wykorzystał okazję. W meczu z Realem Betis popisał się spektakularną paradą, a szanse Polaka na kolejne występy stanęły pod jeszcze większym znakiem zapytania.

Wojciech Szczęsny czerwoną kartką mógł zaprzepaścić szanse na pierwszy skład
Wojciech Szczęsny czerwoną kartką mógł zaprzepaścić szanse na pierwszy skład/AFP7 vía Europa Press/Associated Press/East News/East News

Radość z udanego debiutu szybko zamieniła się w niepokój o miejsce w składzie nawet na mecze Pucharu Króla. Po trzech miesiącach czekania Wojciech Szczęsny w końcu dostał swoją szansę, ale jego dobrą grę w starciu z Barbastro, a potem z Athletic Bilbao, po którym niektóre media wybierały go nawet zawodnikiem spotkania, przyćmiła wpadka w finale Superpucharu. Choć Barcelona spektakularnie pokonała w nim Real Madryt i dopisała do swojego konta kolejny tytuł, to Polak nie mógł swojego występu zaliczyć do udanych.

Wszystko przez czerwoną kartkę, którą zobaczył w 56. minucie po tym, jak wyszedł za pole karne i sfaulował Kyliana Mbappe. Sędzia po wideoweryfikacji wyrzucił go z boiska, a FC Barcelona musiała przez ponad pół godziny grać w osłabieniu. Eksperci nie ukrywali, że bramkarz w tej sytuacji popełnił błąd i nie brakuje opinii, że mógł w ten sposób pogrzebać swoje szanse na miejsce w pierwszej jedenastce. Zwłaszcza że już wtedy wprowadzony w jego miejsce Inaki Pena dobrze się spisał. - Był pod presją, wszedł i pierwszy strzał to był gol. To, jak pokazał swoją siłę, zimną krew, było naprawdę niewiarygodne - chwalił Hiszpana Hansi Flick. 

On sam znalazł się wówczas pod lupą. - Sporo zaryzykował, umieszczając w bramce Wojciecha Szczęsnego. Nie spisał się źle, ale dostał nieuzasadnioną czerwoną kartkę , która wstrząsnęła duchem Blaugrany. Flick zaryzykował i postawił na bramkarza, który w niecały tydzień i po długiej przerwie trwającej od czerwca rozegrał swój drugi mecz z rzędu - można było przeczytać w Crónica Global.

Fenomenalna parada bramkarza Barcelony. Przyszłość Szczęsnego pod znakiem zapytania

Teraz, pod nieobecność pauzującego Polaka, pochodzący z Alicante bramkarz raz jeszcze udowodnił trenerowi, że nie ma potrzeby sadzać go na ławce nawet w pucharowych rozgrywkach. W środowy wieczór Barcelona wręcz zdemolowała przed własną publicznością Real Betis, a golkiper piłkę z siatki musiał wyjmować tylko raz - po rzucie karnym. Popisał się za to kapitalną interwencją w doliczonym czasie pierwszej połowy, gdy instynktownie uratował zespół przed stratą bramki. Za swój występ zebrał same pozytywne opinie w hiszpańskich mediach. 

- Nie miał dużo pracy, ale szczególnie godna uwagi była jego interwencja po strzale z bliskiej odległości Vitora Roque, gdy w cudowny sposób wybił piłkę lewą ręką. Był blisko przejęcia piłki także przy rzucie karny, którzy wykorzystał Brazylijczyk - chwalił Inakiego Penę dziennik As. Spektakularną paradę w jego wykonaniu doceniły także Sport czy Marca, również podkreślając, że niewiele brakło, by Hiszpan obronił jedenastkę. 

- Zdecydowany przy wysokich wyjściach i uważny poza polem karnym - dodaje Mundo Deportivo, określając jego występ przymiotnikiem "koci". 

Żadnym zaskoczeniem nie będzie, jeśli Inaki Pena pojawi się ponownie w pierwszym składzie FC Barcelony na najbliższy wyjazdowy mecz z Getafe w La Liga (sobota, godzina 21:00). Pozostaje jednak pytanie co dalej z Pucharem Króla. Duma Katalonii wywalczyła w nim awans do 1/8 finału, a kolejnego rywala pozna po losowaniu, zaplanowanym na poniedziałek. 

Wojciech Szczęsny otrzymał czerwoną kartkę po faulu na Mbappe/Jose Breton/Pics Action/NurPhoto via Getty Images/Getty Images
Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Jakub Kochanowski - najlepsze akcje MVP meczu Greenyard Maaseik – PGE Projekt Warszawa/Polsat Sport/Polsat Sport

      INTERIA.PL

      Lubię to
      Lubię to
      0
      Super
      0
      Hahaha
      0
      Szok
      0
      Smutny
      0
      Zły
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
      Dołącz do nas na:
      instagram
      • Polecane
      • Dziś w Interii
      • Rekomendacje