Partner merytoryczny: Eleven Sports

Włosi z podziwem o polskim siatkarzu. Może naciskać na Bartosza Kurka

Aluron CMC Warta Zawiercie po raz pierwszy w historii zagra w ćwierćfinale siatkarskiej Ligi Mistrzów, a do tego sukcesu poprowadził ją Karol Butryn. Atakujący drużyny został bohaterem decydującego spotkania z Allianz Milano. Włosi po meczu wprost nazywają go "koszmarem" przyjmujących z Mediolanu. "Wiedzieliśmy, że ten mecz może się rozstrzygnąć na zagrywce" - podkreśla Butryn. Jeśli utrzyma wysoką formę, znów może powalczyć o miejsce w kadrze Nikoli Grbicia.

Karol Butryn (drugi z prawej) znów powalczy o miejsce w reprezentacji Polski
Karol Butryn (drugi z prawej) znów powalczy o miejsce w reprezentacji Polski/Andrzej Iwanczuk /Reporter/Reporter

Aktualna edycja Ligi Mistrzów siatkarzy jest dla polskich drużyn wyjątkowa. Trzech reprezentantów PlusLigi ani razu nie dało się pokonać i w komplecie awansowało do ćwierćfinału rozgrywek. Najtrudniejsze zadanie w ostatniej kolejce miała jednak Aluron CMC Warta Zawiercie, która musiała przypilnować awansu z pierwszego miejsca w spotkaniu z Allianz Milano - rywalem z Włoch, który był ostatnio w wysokiej formie.

Goście mieli szansę na wyprzedzenie zawiercian w tabeli grupy C, musieli jednak zgarnąć komplet punktów. Gospodarzom - mecze był rozgrywany w Sosnowcu - wystarczały dwa sety. Ostatecznie nie dali jednak ugrać rywalom ani jednej partii.

Zawiercianie od początku nacisnęli rywali zagrywkami. Sygnał do ataku dał Karol Butryn, który już w trakcie swojego pierwszego pobytu w polu zagrywki popisał się trzema asami serwisowymi. Nie wytrąciła go z rytmu nawet przerwa na żądanie dla trenera rywali.

"Dla mediolańskich przyjmujących od razu rozpoczął się koszmar z Butrynem" - pisze po meczu fachowy włoski portal volleynews. Serwis zwraca uwagę, że marzenia Milano legły w gruzach, bo Warta rozegrała perfekcyjny mecz, "atakując z całych sił" zza linii dziewiątego metra. A pięć z dziewięciu asów serwisowych zawiercian było właśnie dziełem Butryna.

Karol Butryn znów w formie. Walczy o uwagę Nikoli Grbicia

Oprócz niego trzy punkty zagrywką zdobył Mateusz Bieniek, jeden dołożył Bartosz Kwolek. Rywale początkowo też potrafili odpowiedzieć asami serwisowymi, ale trzy z czterech w tym meczu zanotowali w pierwszym secie.

"Wiedzieliśmy, że zespół z Mediolanu bardzo dobrze zagrywa, i że ten mecz może się rozstrzygnąć na zagrywce. Niektóre zagrywki, szczególnie te do linii, jest ciężko przyjąć. My takie dostaliśmy i musieliśmy to zaakceptować, skupić się na kolejnych piłkach" - stwierdził po spotkaniu Butryn przed klubową kamerą.

Do pięciu asów serwisowych 31-letni siatkarz dorzucił 13 punktów w ataku, przy 50-procentowej skuteczności. Jego 18 punktów było najlepszym dorobkiem na boisku i to właśnie Butryn otrzymał nagrodę dla MVP meczu w Sosnowcu.

To sygnał, że atakujący wraca do najwyższej formy. Ostatnio nie był w pełni sił i choćby w poprzednim spotkaniu PlusLigi, z Indykpolem AZS Olsztyn, wypadł blado - w czterech setach zdobył tylko dziewięć punktów, przy 28-procentowej skuteczności w ataku. Kolejkę wcześniej było lepiej, ale jego 19 punktów nie uchroniło zawiercian od porażki po tie-breaku ze Steam Hemarpol Norwidem Częstochowa.

A Butryn w pełni sił i formy to poważny kandydat do gry w reprezentacji Polski. Atakujący co roku otrzymuje powołania od Nikoli Grbicia, ale na najważniejsze imprezy nie jeździ. Być może w tym roku postara się jednak nieco zaburzyć hierarchię selekcjonera. Zdecydowanym numerem jeden w ataku jest Bartosz Kurek, ale już pozycje Łukasza Kaczmarka i Bartłomieja Bołądzia w sezonie poolimpijskim nie wydają się aż tak "zabetonowane". Zresztą i na Kurka, starszego od Butryna o pięć lat, coraz mocniej powinni naciskać młodsi zawodnicy.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Karol Butryn - najlepsze akcje MVP meczu Aluron CMC Warta Zawiercie - Allianz Milano/Polsat Sport/Polsat Sport

      Liga Mistrzów siatkarzy. Alruron CMC Warta Zawiercie wciąż nienasycona

      Na razie Butryn może cieszyć się z historycznego wyniku Warty, ale też dodatkowego czasu na odpoczynek. Bezpośredni awans do ćwierćfinału oznacza bowiem, że zawiercianie nie będą musieli rywalizować w barażach o czołową ósemkę i unikną dwóch dodatkowych spotkań. Będzie je musiał rozegrać Allianz Milano, który w barażu zmierzy się z Halkbankiem Ankara.

      "Nastawienie drużyny było takie, by odnieść zwycięstwo, bezpośrednio awansować z pierwszego miejsca i uniknąć dodatkowych meczów. I to nam się udało, każdy z nas dał z siebie maksa. Cieszy, że odpadną nam dwa mecze i będziemy mieli normalne dwa tygodnie treningu. Cieszy też awans do ćwierćfinału, ale stać nas na więcej. Będziemy chcieli dotrzeć do turnieju finałowego" - zaznacza Butryn.

      Na drodze zawiercian do Final Four Ligi Mistrzów stanie zwycięzca barażu między Berlin Recycling Volleys a SVG Luneburg. Mecze niemieckich drużyn już w lutym.

      Karol Butryn/Piotr Matusewicz/East News/East News
      Karol Butryn atakuje w trakcie meczu z Allianz Milano/CEV.eu/materiał zewnętrzny
      Karol Butryn/PAP/Łukasz Gągulski/PAP

      INTERIA.PL

      Lubię to
      Lubię to
      0
      Super
      0
      Hahaha
      0
      Szok
      0
      Smutny
      0
      Zły
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
      Dołącz do nas na:
      instagram
      • Polecane
      • Dziś w Interii
      • Rekomendacje