Tak Hiszpanie nazwali Ewę Pajor po El Clasico. Rozgromiła Real i się zaczęło
FC Barcelona z Ewą Pajor w składzie nie dała żadnych szans rywalkom z Madrytu. El Clasico zakończyło się wynikiem aż 4:0 dla katalońskiej ekipy, a kapitan reprezentacji Polski ustrzeliła dublet w tym spotkaniu. Tyle wystarczyło, żeby znalazła się ona na językach w Hiszpanii. Tak została nazwana po meczu.

Uraz, z którym niedawno zmagała się Ewa Pajor, wyłączył Polkę z kilku spotkań FC Barcelony, jednak na szczęście szybko wróciła ona do zdrowia i mogła zacząć przygotowywać się do starcia z Realem Madryt.
O ile dwa pierwsze spotkania po kontuzji - z Deportico La Coruną oraz Leuven w Lidze Mistrzów, nie poszły po myśli Polki, to w El Clasico znów błysnęła. Spotkanie z ekipą "Królewskich" zakończyła z dwoma golami, a jej Barcelona wygrała ostatecznie aż 4:0.
Znów głośno o Ewie Pajor w Hiszpanii. Dwa gole przeciwko Realowi i tak piszą o Polce
Mecze Barcelony i Realu zawsze wzbudzają w Hiszpanii ogromne emocje i nie inaczej było tym razem. Kiedy więc kapitan reprezentacji Polski dwukrotnie wpisała się na listę strzelców, znów zrobiło się o niej głośno na Półwyspie Iberyjskim.
- Dwa gole Ewy Pajor w meczu z Realem Madryt: Cóż za strzelczyni! - rozpływa się nad Polką kataloński "Sport" już w tytule artykułu poświęconego spotkaniu.
- Dwie bramki polskiej napastniczki dały Barcelonie dziewiętnaste zwycięstwo w Clásico i umocniły jej pozycję lidera w La Liga. Schertenleib i Aitana zamieniły zwykłe zwycięstwo w pogrom - dodaje "AS".
Po 15 minutach Pina przedarła się lewym skrzydłem i precyzyjnie dośrodkowała, a Pajor, zawsze w odpowiednim miejscu i czasie, musiała po prostu dobić piłkę do siatki.
"Marca" z kolei zauważa, że zawodniczki Realu Madryt nie mogą pozwolić się na marnowanie okazji strzeleckich, grając przeciwko takim rywalkom, jak właśnieFC Barcelona. Jednym z powodów jest właśnie Ewa Pajor, która bez większych problemów wykorzystała dwie okazje na strzelenie gola i już na początku starcia zrobiła wszystko, aby przybliżyć swoją ekipę do zwycięstwa.
Polka zakończyła swój udział w El Clasico w 89. minucie - przy stanie 2:0. Jej miejsce zajęła Sydney Schertenleib, która dwie minuty później wpisała się na listę strzelców. Wynik spotkania w trzeciej minucie doliczonego czasu gry ustaliła Aitana Bonmati.













