Partner merytoryczny: Eleven Sports

Real Sociedad - FC Barcelona 1-1, karne: 2-3 w półfinale Superpucharu Hiszpanii

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

FC Barcelona potrzebowała rzutów karnych, by pokonać Real Sociedad i awansować do finału Superpucharu Hiszpanii. Jej bohaterem Marc-Andre ter Stegen, który obronił dwie "jedenastki", w tym strzał bezbłędnego dotychczas Mikaela Oyarzabala.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Barcelona. Joan Laporta o szansach na pozostanie Messiego. Wideo/© 2020 Associated Press

      "Duma Katalonii" musiała sobie radzić bez swojego kapitana - Leo Messiego - który wciąż zmagał się z drobnym dyskomfortem po meczu ligowym z Granadą (więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ - kliknij).

      Pod nieobecność Argentyńczyka odpowiedzialność za nękanie bramkarza rywali wziął na siebie Frenkie de Jong, który w 39. kapitalnie podłączył się do pierwszej linii i w widowiskowy sposób głową wykończył celne dośrodkowanie Antoine'a Griezmanna.

      Po zmianie stron Holender został jednak antybohaterem swojej ekipy - trącił piłkę ręką, a sędzia podyktował rzut karny. Do piłki podszedł Mikel Oyarzabal, który sztukę egzekwowania "jedenastek" opanował do perfekcji i potwierdził to, pokonując kompletnie zmylonego golkipera Barcelony. Tym samym 23-latek zachował stuprocentową skuteczność w uderzeniach "z wapna".

      De Jong chciał się zrehabilitować i po chwili wpadł z piłką w pole karne Realu Sociedad. Z wielką gracją zwiódł zamachem jednego z obrońców i chciał oddać strzał, lecz w ostatniej chwili wbiegł przed niego Andoni Gorosabel, dając się sfaulować.

      Barcelona nie dążyła do tego, by za wszelką cenę strzelić zwycięskiego gola. W efekcie po 90 minutach na tablicy wyników widniał wynik 1-1, a obie drużyny czekała walka w dogrywce. Ta także nie przyniosła rezultatu i sprawy awansu rozstrzygnęły rzuty karne.

      W nich niespodziewanie karnego nie wykorzystał Oyarzabal, którego ter Stegen zmyli, ustawiając się blisko jednego ze słupków. Spudłował także Antoine Griezmann, ale Barcelona mimo tego awansowała do niedzielnego finału.

      Real Sociedad - FC Barcelona 1-1 (0-1, 1-1), rzuty karne: 2-3

      Rzuty karne:

      0-0 Bautista - karny obroniony,

      0-0 De Jong - strzał w słupek,

      0-0 Oyarzabal - karny obroniony,

      0-1 Dembele - gol,

      0-1 Willian Jose - strzał w słupek,

      0-2 Pjanić - gol,

      1-2 Merino - gol,

      1-2 Griezmann - strzał spudłowany,

      2-2 Januzaj - gol,

      2-3 Puig - gol.

      Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie!

      TB, WG

      Pedri w akcji/RAFA ALCAIDE/PAP/EPA

      INTERIA.PL

      Lubię to
      Lubię to
      0
      Super
      0
      Hahaha
      0
      Szok
      0
      Smutny
      0
      Zły
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
      Dołącz do nas na:
      instagram
      • Polecane
      • Dziś w Interii
      • Rekomendacje