Partner merytoryczny: Eleven Sports

Lech Poznań. Jan Urban liczy na poprawę gry w defensywie

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

Tylko trzy punkty w trzech meczach i osiem straconych bramek - to bilans piłkarzy Lecha Poznań w tym roku. Trenera Jana Urbana martwi postawa w defensywie i liczy, że w najbliższym spotkaniu w Zabrzu, gra obrony będzie wyglądać znacznie lepiej.

Jan Urban
Jan Urban/Jakub Kaczmarczyk/PAP

Lechici pod wodzą Jana Urbana gromadzili skrzętnie punkty dzięki przede wszystkim świetnej grze w defensywie. Gra "na zero z tyłu" była głównym założeniem taktyki mistrza Polski, która wydźwignęła drużynę ze strefy spadkowej.

Po przerwie zimowej defensywa "Kolejorza" zawodzi, Urban rotuje składem tej formacji, co nie przynosi efektu. Ostatnio Tomasz Kędziora i Paulus Arajuuri, którzy uważani są za filary obrony, zasiedli na trybunach.

"Mam ośmiu równorzędnych graczy w linii obrony. Gdyby wszystko grało, to na pewno nie komplikowałbym sobie życia. Jeśli widzę, że coś nie gra, to daję szansę innym zawodnikom. Gdyby nie było rotacji, to podejrzewam, że pojawiłyby się pytania, dlaczego nie robię zmian, skoro mam tylu zawodników do dyspozycji" - tłumaczył szkoleniowiec.

Jak dodał, Lech nie może myśleć wyłącznie grze w defensywie, choć zdaje sobie sprawę, że wobec kontuzji Marcina Robaka i Nickiego Bille Nielsena, siła rażenia jego zespołu nie jest optymalna.

"Jesteśmy drużyną, która musi kreować sytuacje podbramkowe. Jeśli spojrzymy na nasz potencjał ofensywny, gdzie Dawid Kownacki tak naprawdę dopiero zaczyna karierę, to nie jest to łatwe zadanie. Dlatego ta gra defensywna musi być lepsza niż w poprzednich spotkaniach" - tłumaczył.

Szkoleniowiec przeciwko Górnikowi Zabrze spodziewa się ciężkiej przeprawy i niepokoi się o stan boiska, na którym przyjdzie im zagrać.

"Mam nadzieję, że warunki do gry będą dobre, choć dzisiaj, po opadach śniegu, nie wygląda to najlepiej. To będzie spotkanie bardzo ważne dla obu zespołów. Do Górnika mam zawsze sentyment, bo to w tym klubie odnosiłem największe sukcesy w Polsce. Dlatego przykro mi, że znajdują się w takiej sytuacji w tabeli. Trudno mi jednak oceniać, czy z takim potencjałem, jaki posiadają, nie powinni być wyżej. Połowa ligi prezentuje bardzo zbliżony poziom" - powiedział.

Dla Lecha kolejna strata punktów może oznaczać walkę o czołową ósemkę do samego końca fazy zasadniczej sezonu.

"Zrobiło się faktycznie bardzo ciasno w tabeli. Nie możemy sobie pozwolić, na taką walkę wręcz z niewiadomo iloma zespołami walczącymi o czołową ósemkę" - podkreślił Urban.

Mecz Górnika z Lechem rozegrany zostanie w środę o godz. 20.30. W pierwszym meczu w Poznaniu padł remis 1-1. 

PAP

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
Dołącz do nas na:
instagram