Lech Poznań - Cracovia. Jacek Zieliński: Porażka, która boli

Mecz rozpoczął się znakomicie dla "Pasów", którzy już w 7. minucie objęli prowadzenie, a ma listę strzelców wpisał się Bartosz Kapustka. Odpowiedź "Kolejorza" była błyskawiczna. Zaledwie dwie minuty później do wyrównania doprowadził Darko Jevtić. Ważne trzy punkty gospodarzom zapewnił w 87. minucie rezerwowy Maciej Gajos.

- Tak to już jest, jak nie próbujemy się cieszyć z tego, co już jest, czyli jednego punktu, a ryzykujemy - skomentował trener Cracovii.

- Lech nas niczym nie zaskoczył, poza tym, że strzelił nam dwie bramki. Byliśmy przygotowani na taką grę, czego efektem jest to, że długimi fragmentami mieliśmy mecz pod kontrolą. Ale to, że pod kontrolą, nie oznacza strzelonych bramek - dodał Zieliński.

- Wydaje mi się, że było tak, jak się spodziewaliśmy. Jedna i druga drużyna chciała go wygrać. Cracovia znajduje się w bardzo dobrym momencie, jeśli chodzi o formę sportową. My też zrobiliśmy dużo od siebie, by ten mecz wygrać. Zawsze jest ten pierwszy raz, za mojej kadencji chyba nie było takiej sytuacji, że przegrywaliśmy, a jednak potrafiliśmy odrobić straty i wygrać. W meczu z takim zespołem nie jest o to łatwo. Mimo, że graliśmy na swoim stadionie, to w wielu momentach sami musieliśmy grać z kontrataku. Wygraliśmy bardzo ważne spotkanie - ocenił trener Lecha Jan Urban.

Andrzej Grupa

Wyniki, terminarz i tabela Ekstraklasy