Noworoczne spotkanie przy Kałuży tradycyjnie rozpoczęło się w południe, a pierwsza bramka padła o godzinie 12.14. Początki Treningu Noworocznego Cracovii sięgają lat 20. minionego stulecia. Nie są dokładnie udokumentowane, ale według tradycji w 1923 lub 1924 roku kilku piłkarzy postanowiło zakończyć sylwestrową noc grając w piłkę. Nad strzelcem pierwszego gola przez lata wisiała klątwa - zawodnik, który zapisywał go na swoim koncie, za rok nie był już piłkarzem "Pasów". Taki los spotkał niegdyś m.in. Marcina Bojarskiego, Przemysława Kuliga, Dariusza Pawlusińskiego, Piotra Gizę czy Mateusza Bartczaka, Krzysztofa Piątka, wcześniej Huberta Adamczyka czy Bartosza Kapustkę. Przed rokiem jako pierwszy na listę strzelców wpisał się Filip Piszczek, który do dzisiaj jest piłkarzem Cracovii. Cracovia jest wiceliderem Ekstraklasy po 20 kolejkach obecnego sezonu. Do prowadzącej Legii Warszawa traci dwa punkty. Kibice mają nadzieję, że "Pasy" sięgną po tytuł mistrza Polski po raz pierwszy od 1948 roku. - Życzymy sobie podwójnego mistrzostwa - zarówno w piłce nożnej, jak i w hokeju na lodzie. Naprawdę poważnie myślimy o tych celach - zapewnił właściciel klubu prof. Janusz Filipiak, który od trenera Michał Probierza otrzymał listę zawodników mogących wzmocnić piłkarski zespół. - To mogą być naprawdę ciekawe transfery. Na pewno będą kosztowne, bo przy tym poziomie, jakiego oczekujemy od potencjalnych nowych zawodników po prostu tanio się nie da. Chcemy pozyskać trzech piłkarzy - ofensywnego pomocnika, lewoskrzydłowego i napastnika - wyjawił Filipiak. Noworoczny mecz miał luźny, zabawowy charakter. Na trybunach zasiadło 2350 kibiców, którzy obejrzeli aż dwanaście bramek. - Mogło być ich jeszcze więcej, za rok poprawimy skuteczność. Pogoda nam dopisała, można było się trochę poruszać. Sylwestra spędziłem w domu, przed 23 już spałem, tylko o północy córka obudziła mnie na fajerwerki. Uprzedzano mnie, że jest taki przesąd, że kto zdobędzie pierwszą bramkę w tym meczu to potem odchodzi z Cracovii. W ubiegłym roku Filip Piszczek zdjął jednak tę klątwę. Mnie już żaden transfer nie grozi. A bramka na pewno bardzo cieszy - powiedział Gol. W noworocznym treningu nie wzięła udziału większość zagranicznych zawodników. Pojawili się tylko Słowacy - Milan Dimun, Michal Siplak i Tomas Vestenicky. Cały zespół właściwe przygotowania rozpocznie 8 stycznia. Najpierw będzie trenował w Krakowie, a 17 stycznia rozegra pierwszy sparing z pierwszoligowym Podbeskidziem Bielsko-Biała. Dwa dni później piłkarze polecą na obóz do tureckiego Beleku, gdzie będą przebywać do 2 lutego. Tam w planach jest rozegranie czterech spotkań. Rywalami "Pasów" będą dwa zespoły austriackie - Rapid Wiedeń i TSV Hartberg, rosyjski FC Soczi i serbski Partizan Belgrad. Grzegorz Wojtowicz, MZ Cracovia - Cracovia II 8-4 (2-1) Bramki: 1-0 Janusz Gol (11.), 1-1 Jakub Myszor (24.), 2-1 Sebastian Strózik (30.), 3-1 Michał Helik (37.), 4-1 Mateusz Wdowiak (39.), 5-1 Michał Helik (43.), 6-1 Michał Rakoczy (43.), 6-2 Michał Wiśniewski (55.), 7-2 Adam Wilk (57.), 8-2 Milan Dimun (58.), 8-3 Kacper Grzebieluch (59.), 8-4 Remigiusz Biernat (60.). Ekstraklasa - zobacz wyniki, strzelców, składy, terminarz i tabelę