27-letni Stolarz wyszedł w wyjściowym składzie Ducks dopiero po raz trzeci w tym sezonie. W poniedziałek był nie do zatrzymania. Nie dość, że zanotował najlepszy występ w karierze, to poprawił też klubowy rekord. Poprzedni należał do Dominica Roussela, który 22 grudnia 1998 roku w wygranym 1-0 meczu z Colorado Avalanche obronił 45 uderzeń. "Chłopaki spisali się świetnie, nie pozwalając na dobitki. Naprawdę wykonali doskonałą robotę" - powiedział po meczu Stolarz, który po raz trzeci w karierze zachował czyste konto. Poprzednio miało to miejsce 29 stycznia 2019 roku, gdy grał w Philadelphii Flyers, a jego zespół pokonał 1-0 New York Rangers. Mimo zwycięstwa Ducks nie opuścili ostatniego, ósmego miejsca w West Division. Niewiele lepiej spisują się Sharks, którzy w tej grupie plasują się na szóstej pozycji. W poniedziałek powody do radości mieli hokeiści Detroit Red Wings. Nie dość, że wygrali na wyjeździe z Carolina Hurricanes 3-1, to ich pierwszy gol zdobyty na początku trzeciej tercji przez Adama Erne był 20 000. trafieniem w historii klubu. Mimo porażki pewne powody do zadowolenia może mieć kapitan gospodarzy Jordan Staal, który swój 1000. występ w NHL uczcił asystą przy trafieniu Nino Niederreitera. Wyniki poniedziałkowych meczów NHL: Carolina Hurricanes - Detroit Red Wings 1-3 Columbus Blue Jackets - Chicago Blackhawks 3-4 (po dogrywce) Montreal Canadiens - Toronto Maple Leafs 4-2 Colorado Avalanche - Arizona Coyotes 4-2 Ottawa Senators - Winnipeg Jets 4-2 San Jose Sharks - Anaheim Ducks 0-4 Los Angeles Kings - Vegas Golden Knights 2-4