Partner merytoryczny: Eleven Sports

"Derby Śląska" na remis

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

Przed meczem kibice Odry oklaskami powitali "nowego -starego" trenera Ryszarda Wieczorka, który wrócił do Wodzisławia i "debiutował" w niedzielę. Wieczorek zastąpił kilka dni wcześniej Janusza Białka a sam we wrześniu ustąpił miejsca Henrykowi Kasperczakowi w ... Górniku.

Zabrzanie, grający w tym sezonie fatalnie, bardzo potrzebowali punktów, by uciekać się ze strefy spadkowej. Kibice Odry też domagali się wygranej a trybuny kameralnego wodzisławskiego stadionu pękały w szwach, co w przypadku tego klubu nie jest regułą.

Początek spotkania należał zdecydowanie do gospodarzy. Odra atakowała i kilka razy zagroziła bramce Górnika. W 23 minucie Sebastian Nowak poza polem karnym zatrzymał Jana Wosia a w kolejnej akcji Damian Seweryn trafił w poprzeczkę. Mimo to zabrzanie mogli schodzić na przerwę prowadząc. W 42 minucie, po kiksie Sławomira Szarego, idealną sytuację zaprzepaścił Grzegorz Bonin.

W drugiej połowie walki było dużo. Piłkarze się nie oszczędzali - kapitan gości Jerzy Brzęczek trzy czwarte meczu grał z opatrunkiem na głowie, kapitana Odry Jana Wosia podobny uraz zmusił do opuszczenia stadionu w karetce pół godziny przed końcem spotkania. Bliżej zdobycia kompletu punktów byli dominujący na boisku gospodarze. Do wygrania zabrakło im niewiele. W 73 minucie po "główce" Arkadiusza Aleksandra piłka odbiła się od słupka a trzy minuty przed końcem Maciej Korzym zmarnował sytuację sam na sam z bramkarzem Górnika.

Goście kończyli spotkanie w osłabieniu, bo Tomasz Hajto po drugiej żółtej i w konsekwencji czerwonej kartce wcześniej poszedł do szatni.

Po meczu powiedzieli:

trener Górnika Henryk Kasperczak: "Satysfakcję mam tylko ze zdobytego na wyjeździe punktu. Z gry nie mogę być zadowolony. Oddaliśmy inicjatywę Odrze. Gospodarze mieli więcej sytuacji, my sporadycznie wyprowadzaliśmy kontry. W ważnych momentach tracimy piłki, denerwujemy się. Nie był to widowisko mecz tylko walka o tak potrzebne obu zespołom punkty".

trener Odry Ryszard Wieczorek: "Ja mogę być zadowolony z gry. Wypracowaliśmy sporo dobrych okazji ale... nie zostały wykorzystane. Martwi brak skuteczności i kontuzja Wosia, mam nadzieję, że okaże się niegroźna".

Odra Wodzisław - Górnik Zabrze 0:0

Żółta kartka - Odra Wodzisław: Jacek Kowalczyk, Maciej Korzym. Górnik Zabrze: Tomasz Hajto, Maris Smirnovs, Mariusz Magiera, Adam Danch. Czerwona kartka za drugą żółtą - Górnik Zabrze: Tomasz Hajto (91).

Odra Wodzisław: Adam Stachowiak - Robert Kłos, Jacek Kowalczyk, Marcin Dymkowski, Sławomir Szary - Damian Seweryn (55. Arkadiusz Aleksander), Marcin Malinowski, Jan Woś (61. Daniel Rygel), Jacek Kuranty, Maciej Małkowski (86. Tomasz Moskal) - Maciej Korzym.

Górnik Zabrze: Sebastian Nowak - Tomasz Hajto, Maris Smirnovs, Michał Pazdan, Mariusz Magiera - Grzegorz Bonin, Jerzy Brzęczek, Marko Bajić (66. Adam Danch), Piotr Madejski (87. Piotr Malinowski) - Tomasz Zahorski, Przemysław Pitry (72. Leo Markovsky).

Sędzia: Grzegorz Gilewski (Radom). Widzów 7 000.

INTERIA.PL/PAP

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
Dołącz do nas na:
instagram
  • Polecane
  • Dziś w Interii
  • Rekomendacje