FC Barcelona znajduje się na doskonałej drodze do tego, aby zgarnąć wszystkie możliwe trofea na krajowym podwórku. "Duma Katalonii" wygrała już Puchar oraz Superpuchar Hiszpanii, a do zwycięstwa w La Liga potrzebuje tak naprawdę ostatniego malutkiego kroku. A jednak jest finał dla Marciniaka. Tuż po decyzji UEFA, posędziuje w Europie Nie jest jednak pewne, czy wykona go z Robertem Lewandowskim w składzie i czy w ogóle będzie musiała przypieczętować mistrzostwo Hiszpanii w swoim meczu. Istnieje bowiem scenariusz, w którym "Duma Katalonii" do meczu z Espanyolem podchodzi już jako nowy mistrz kraju. Do tego potrzebna jest jednak wpadka Realu Madryt. Co z Lewandowskim? Jan Urban postawił jasną diagnozę Niemniej jednak ostatnie tygodnie dla Roberta Lewandowskiego są trudne. Polak w połowie kwietnia doznał kontuzji w meczu ligowym z Celtą i przez to nie pomógł kolegom z drużyny, choćby w pierwszym półfinale Ligi Mistrzów z Interem Mediolan, a w drugim bardziej zaszkodził, niż pomógł. Ronaldo przemówił ws. nowej umowy. Kosmiczne żądania legendy. Nie chodzi o pieniądze - Skomplikowała się trochę sytuacja Roberta po tej kontuzji. Trudno teraz powiedzieć, czy był zdrowy już w niedzielę, czy jeszcze przyda mu się odpoczynek. Cofnijmy się do zmiany w rewanżowym meczu z Interem w półfinale Ligi Mistrzów. Myślę, że Hansi Flick był przekonany, że jest już po meczu. Barcelona prowadziła 3:2, Robert wszedł w końcówce, a tu nagle doszło do dogrywki - tak sprawę dla "WP SportoweFakty" skomentował Jan Urban. Były piłkarz hiszpańskiej La Liga nie doszukiwałby się tutaj jednak wielkich problemów kapitana reprezentacji Polski, nawet mimo tego, że Ferran Torres zastąpił go w sposób znakomity. - Mimo wszystko nie brałbym pod uwagę ostatnich spotkań bez Roberta w składzie Barcelony. Już nie raz skreślano Roberta, a on rozgrywa przecież bardzo dobry, równy sezon. Nie zamażą tego trzy lub cztery mecze z innym graczem w ataku - ocenił jasno były kadrowicz. Lewandowski w tym sezonie ma przed sobą jeszcze jeden cel. Tym jest wyrwanie tytułu króla strzelców z rąk Kyliana Mbappe. Obecnie Francuz prowadzi z przewagą dwóch goli, a do końca sezonu trzy spotkania.