Już w trakcie wejścia do klatki spory sektor robił ogromny hałas. Podczas walki było tylko głośniej. KSW 75. Kamil Szkaradek pokojnał Davida Martinika Nic dziwnego, bo Szkaradek walczył świetnie. W pierwszej rundzie wykorzystał nieudane kopnięcie rywala i go obalił. W parterze dominował i runda zakończyła się w tej płaszczyźnie. Druga runda była bardziej wyrównana, a w trzeciej znowu do głosu doszedł Szkaradek, ze swoimi umiejętnościami parterowymi. Nie udało mu się poddać Czecha, ale wygrał zdecydowanie u wszystkich sędziów, co wywołało euforię u jego najbliższych i kibiców siedzących na trybunach. W pierwszej walce KSW 75, Adrianna Kreft, również jednogłośną decyzją, pokonała Petrę Castkovą.