- Szozda był nie tylko jednym z najlepszych polskich kolarzy, ale w ogóle sportowców. To była postać pomnikowa, którą należy godnie uhonorować - powiedział Piątek.Stanisław Szozda zmarł w poniedziałek w wieku 63 lat. Był dwukrotnym mistrzem świata i dwukrotnym srebrnym medalistą olimpijskim w wyścigu drużynowym na 100 km (1972, 1976). Był także wicemistrzem świata w wyścigu ze startu wspólnego w Barcelonie (1973). Zwyciężał w Wyścigu Pokoju (1974), w którym pięciokrotnie reprezentował biało-czerwone barwy, oraz w Tour de Pologne (1971).- To był "Kmicic" na rowerze, niesamowity wojownik, wspaniały człowiek - wspominał jedyny uczestnik mistrzostw świata we Florencji pamiętający Szozdę, i to od pierwszych wyścigów, dziennikarz Polskiego Radia Włodzimierz Rezner,