Partner merytoryczny: Eleven Sports

Kajakarstwo. Mistrzostwa Europy. Dorota Borowska ze złotym medalem

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

Trzy kolejne medale zdobyli polscy kajakarze w ostatnim dniu mistrzostw Europy w Poznaniu. Po złoto sięgnęła Dorota Borowska w C1 200 m, a srebrne krążki wywalczyli Arsen Śliwiński i Michał Łubniewski w C2 200 oraz Dominika Putto i Katarzyna Kołodziejczyk w K2 200.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      KSW 61. Adam Niedźwiedź - Jakub Kamieniarz. Skrót walki (POLSAT SPORT). Wideo/Polsat Sport/Polsat Sport

      Borowska swoją dobrą dyspozycję zasygnalizowała już podczas przedbiegu, który wygrała. W finale popłynęła na czele stawki od samego początku do końca. Wygrała wyraźnie, o 0,7 sekundy nad Ukrainką Ljudmiłą Luzan.

      "To piękne uczucie. Długo czekałam na ten sukces, dwa lata temu się nie udało, rok temu nie było żadnych zawodów. Czy to największy mój sukces? Raczej nie, wyżej cenię brązowy medal mistrzostw świata z 2018 roku. A sam wyścig miałam pod kontrolą, mocno pracowaliśmy ostatnio nad samym startem, który podczas Pucharu Świata w Szegedzie była nieudany. Na początku finału byłam już +czubie+, dzięki czemu miała spokój w trakcie wyścigu" - mówiła Borowska.

      Jak dodała, prawdziwy szczyt formy ma przyjść dopiero za dwa miesiące, na igrzyska olimpijskie Tokio.

      "Na pewno wciąż jeszcze mam rezerwy. Wiadomo, że na igrzyskach dojdą jeszcze Amerykanki, Chinki, Kanadyjki, ale zamierzam walczyć o złoty medal" - podkreśliła.

      Jej koleżanki z kadry Sylwia Szczerbińska i Aleksandra Jacewicz zameldowały się na piątej pozycji w dwójce na 200 m.

      Tradycyjnie już najwięcej medali dla Polski zdobyła żeńska grupa. W piątek Sandra Ostrowska i Martyna Klatt zajęły trzecie miejsce na dystansie K2 1000 m, dzień później wicemistrzostwo Starego Kontynentu wywalczyły Anna Puławska i Karolina Naja w K2 500 m, a Marta Walczykiewicz w jedynce na 200 m sięgnęła po brąz.

      W niedzielę srebrny medal zdobyły Katarzyna Kołodziejczyk i Dominika Putto w nieolimpijskiej konkurencji K2 200 m. Polki przegrały ze Słowenkami o 0,38 sekundy - na tym dystansie to już wyraźna różnica. Z kolei ich przewaga nad trzecimi na mecie Węgierkami wyniosła 0,033 sekundy; o kolejności zadecydował fotofinisz. Putto przyznała, że wyścig w ich wykonaniu mógłby być jeszcze lepszy.

      "Wyścig był jak najbardziej poprawny. Kasia stwierdziła, że ten start nie poszedł tak, jak byśmy oczekiwały, ale też szybko nadrobiłyśmy dystans, skorygowałyśmy błędy. Węgierki były obok, więc wiedziałam, że muszę szybko ruszyć, żeby się ich trzymać. Bo na końcu mogłoby być ciężko"- opowiadała po dekoracji Putto.

      W jedynce na 500 m Helena Wiśniewska była szósta. Po finale miała zaledwie pół godziny na regenerację i musiała wsiąść do czwórki. W osadzie z Anną Puławską, Justyną Iskrzycką i Kołodziejczyk zajęła czwartą lokatę. Polki do podium straciły 0,015 sekundy.

      O pechu mogli też mówić kanadyjkarze Wiktor Głazunow i Tomasz Barniak. Ta dwójka będą reprezentować Polskę na igrzyskach w konkurencji na 1000 m, w Poznaniu do podium zabrakło im zaledwie 0,05 sekundy. Głazunow był jednak zadowolony ze startu w Poznaniu.

      "Nie uważam, że to jest jakieś nieszczęście, jesteśmy zadowoleni z tego startu. Popłynęliśmy dzisiaj na maska, na tyle, na ile mogliśmy. Dziś nam zabrakło 0,05 sekundy do podium, na igrzyskach możemy być o te 0,05 sekundy lepsi" - przyznał.

      Powody do zadowoleni mieli natomiast Arsen Śliwiński i Michał Łubniewski, którzy po raz kolejny potwierdzili, że na sprinterskim dystansie należą do światowej czołówki. W C2 200 m wywalczyli tytuł wicemistrzowski.

      "Przegraliśmy z nie byle kim, tylko mistrzami świata sprzed dwóch lat. Ale ta różnica między nami się zmniejsza" - zauważył Łubniewski.

      "Skupiliśmy się przede wszystkim na starcie, który wyszedł nam prawie idealnie. W środku dystansu zawsze byliśmy mocni, a tak naprawdę do złota zabrakło nam samego "wrzutu" na metę, czasami on następuje z szybko lub za wolno" - dodał Śliwiński.

      Obaj zawodnicy rywalizują w konkurencjach nieolimpijskich, dlatego w tym roku ich imprezą docelową będą mistrzostwach świata w Kopenhadze.

      "Na tych zawodach nie ma dójki 200 m, dlatego prawdopodobnie wystartujemy albo na 500 m lub stworzymy czwórkę" - wyjaśnił Śliwiński.

      Najbardziej rozczarowali kajakarze, których zabraknie na igrzyskach. W mistrzostwach tylko dwóm osadom udało się zakwalifikować do finału A. W niedzielę na olimpijskim dystansie 1000 m dwójka Rafał Rosolski, Przemysław Korsak uplasowała się na ósmej pozycji.

      Podczas czterodniowej rywalizacji na Torze Regatowym Malta Polacy sześciokrotnie stawali na podium. Dorobek będą mogli jeszcze poprawić po południu, w finałach na dystansie 5000 m. 

      Autor: Marcin Pawlicki

      Dorota Borowska/Foto Olimpik/REPORTER/East News

      PAP

      Lubię to
      Lubię to
      0
      Super
      0
      Hahaha
      0
      Szok
      0
      Smutny
      0
      Zły
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
      Dołącz do nas na:
      instagram
      • Polecane
      • Dziś w Interii
      • Rekomendacje