Wszyscy wypatrują tego transferu. To może być randka w ciemno
Unia Tarnów ciągle nie ma zamkniętego składu na sezon 2025. Działacze przez różne zawirowania musieli w trybie ekspresowym budować zespół przed zamknięciem okienka transferowego. Nie udało się zakontraktować żadnego zawodnika na pozycję U-24, więc w składzie ciągle jest luka do wypełnienia. Klub bardzo chciałby zamknąć ten temat jak najwcześniej. Zasadniczo w grze są dwie kandydatury. Nie będą to żadne hity, bo też rynek do najłatwiejszych nie należy.
Unia Tarnów jest jedynym klubem w 2. Metalkas Ekstralidze, który ciągle potrzebuje wzmocnień przed zbliżającym się sezonem 2025. Działacze w listopadzie intensywnie pracowali nad kontraktami zawodników, ale akurat żużlowca na pozycję U-24 nie udało się zakontraktować.
To z nimi Unia Tarnów rozmawia o umowie
Zacznijmy od tego, że ktokolwiek do Tarnowa ostatecznie nie trafi, to nie będzie to żadna bomba transferowa. Rynek, gdy idzie o zawodników do lat 24 jest bardzo trudny i wszystkiego najciekawsze nazwiska mają już zapewnioną pracę. Beniaminek ligi musi więc rozglądać się za kimś nieoczywistym. Klub też cudów nie będzie oczekiwać. Chodzi o to, aby taki kandydat był ambitny i potrafił skutecznie punktować przynajmniej na własnym torze. Spotkania przed własną publicznością będą bowiem kluczowe w kontekście walki o utrzymanie.
W tym momencie działacze Unii rozważają dwie kandydatury. Chodzi o Mikołaja Czaplę i Mateusza Dula. Obaj rozmowy w Tarnowie mają już za sobą i wiedzą, co Unia może im zaoferować. W listopadowym okienku transferowym ani w kolejnych tygodniach żaden z nich nie zdecydował się parafować umowy. Przeszkód formalnych nie ma, bo Czapla ma podpisany kontrakt warszawski w Gnieźnie, a Dul w Poznaniu.
To może być randka w ciemno z happyendem
Unia Tarnów ma ten problem, że ostatnie zawirowania finansowe i organizacyjne wokół klubu sprawiły, że nie wszyscy żużlowcy przychylnie spoglądają w jej kierunku. Wielu obawia się, czy ten scenariusz znów się nie powtórzy i czy faktury będą opłacane na bieżąco.
Inna sprawa, że dla Czapli czy Dula podpisanie kontraktu z Unią to może być naprawdę dobry ruch. Względem tych zawodników nie będzie większej presji na zdobywanie punktów. Tarnowianie mają jasno określone cele, więc będzie można spokojnie startować i rozwijać skrzydła. Wiele wskazuje na to, że nie powinno być też problemów z finansami. Działacze twardo stąpają po ziemi i budują budżet na nowy sezon, aby sytuacja z ostatniego roku już się nie powtórzyła.