Iga Świątek się nie zatrzymuje! W wielkim finale Rolanda Garrosa Polka pokonała 6:1, 6:3 Amerykankę Coco Gauff, drugi raz triumfując na wielkoszlemowych kortach Rolanda Garrosa. Roland Garros. Iga Świątek wsparła pogrążoną w wojnie Ukrainę Liderka rankingu WTA kolejny raz - jak to ma w zwyczaju - wystąpiła z przypiętą do czapki wstążką w barwach flagi Ukrainy. To jednak nie koniec, ponieważ w pomeczowej wypowiedzi z kortu Iga Świątek wsparła także naszych sąsiadów wypowiedzią, za którą dostała długą owację. - Chcę na koniec powiedzieć coś do Ukraińców. Bądźcie silni. Wojna wciąż trwa - powiedziała Polka. - Od mojej przemowy w Doha przy każdym kolejnym turnieju mam nadzieję, że sytuacja będzie inna. Staram się wspierać Ukrainę. Do zobaczenia za rok - dodała, gdy ustały długie i donośne brawa. Pokonując Coco Gauff, Iga Świątek zanotowała 35. zwycięstwo z rzędu. Dzięki temu pobiła fantastyczne osiągnięcie legendy kobiecego tenisa - Sereny Williams, która w XXI wieku wygrała jedno spotkanie mniej.