Polacy schodzili na przerwę po pierwszej tercji, prowadząc 1-0 dzięki trafieniu Christiana Mroczkowskiego pod poprzeczkę w 8. minucie i dobrej grze w defensywie. Węgrzy, nawet dwukrotnie grając w przewadze, nie zagrozili poważnie bramce strzeżonej przez Michała Kielera. W drugiej odsłonie gospodarze szybko wyrównali, kiedy Richard Toth z daleka pokonał zasłoniętego Kielera. Ponowne prowadzenie zapewnił "Biało-Czerwonym" Bartłomiej Jeziorski, w czym wydatnie pomógł mu Filip Starzyński, skutecznie "pracujący" przed bramkarzem miejscowych. Gra stała się bardziej otwarta, było sporo spięć pod bramkami, a w tej wymianie ciosów lepsi okazali się Węgrzy. Polskiego bramkarza dwa razy z bliska pokonał Istvan Sofron, prezentując świetny refleks. Prawidłowość jego pierwszego trafienia potwierdziła analiza wideo. W trzeciej tercji długo przeważali dopingowani z trybun gospodarze, ciężkie chwile przeżywał Kieler. Potem do głosu doszli biało-czerwoni, jednak - mimo wycofania bramkarza - nie zdołali doprowadzić do remisu. W meczach z Węgrami w roli selekcjonera Polaków zadebiutował Słowak Robert Kalaber, który w czerwcu zastąpił na tym stanowisku Fina Tomasza Valtonena. Kolejnym testem Polaków ma być zaplanowany na grudzień turniej EIHC w Katowicach z udziałem Francji, Węgier i Ukrainy. Reprezentację czekają w przyszłym roku dwa ważne występy - na przełomie kwietnia i maja w katowickim Spodku "Biało-Czerwoni" zagrają w MŚ Dywizji 1B. Ich rywale to: Estonia, Litwa, Serbia, Japonia i Ukraina, a celem będzie awans na zaplecze elity. Pod koniec sierpnia w Bratysławie Polacy powalczą o prawo gry w igrzyskach olimpijskich w Pekinie z gospodarzami, Austrią i Białorusią. Wywalczy je zwycięzca zawodów. W lutym prowadzeni przez Valtonena Polacy wygrali turniej prekwalifikacyjny do igrzysk rozegrany w kazachskim Nur-Sułtanie, pokonując tam faworyzowaną reprezentację gospodarzy oraz Holandię i Ukrainę. Tym samym zapewnili sobie udział w finale eliminacji. Wiosną dwuletni kontrakt Fina wygasł i nie został przedłużony. Kalaber przez dwa ostatnie sezony był też trenerem reprezentacji Bułgarii. Od sześciu lat jest szkoleniowcem ekstraligowego JKH GKS Jastrzębie i łączy obie funkcje. Węgry - Polska 3-2 (0-1, 3-1, 0-0) Bramki: 0-1 Christian Mroczkowski (8), 1-1 Richard Toth (22), 1-2 Bartłomiej Jeziorski (26), 2-2 Istvan Sofron (32), 3-2 Istvan Sofron (39). Kary: Węgry - 10 minut; Polska - 14 minut. Piotr Girczys