Kuba atakuje Ligę Europejską

Jednak po chwili dodaje: "Borussia Dortmund w całej swojej historii nie odnotowała serii siedmiu zwycięstw z rzędu, nawet gdy zwyciężała w Champions League. Satysfakcja jest ogromna. Muszę przyznać, że była szansa pokonania Wolfsburga. Na koniec polegliśmy 0:3, ale w pierwszej połowie to my przeważaliśmy, mając okazję objęcia prowadzenia lub wyrównania na 1:1".

Sędzia nie podyktował dwóch rzutów karnych dla Dortmundu. Błaszczykowski w tym spotkaniu szalał na prawym skrzydle Borussii, dostając w "Kickerze" najwyższą notę w swoim zespole - 2,5 (bardzo dobrze).

Błaszczykowski w pierwszym w siedmiu zwycięskich meczów wszedł w końcówce - na kilkanaście minut z Werderem Brema (1:0). Później w sześciu kolejnych spotkaniach grał od początku - Hertha Berlin (3:1), 1. FC Koeln (3:1), VfL Bochum (2:0), Hamburger SV (2:0), Eintracht (2:0), Karlsruhe (4:0). Następnie była wspomniana przegrana z liderem z Wolfsburga, a w 33. kolejce Bundesligi triumf nad Bielefeldem (6:0).

Błaszczykowski zaznacza: "Gramy naprawdę ciekawy futbol. W klubie jest świetna atmosfera. Juergen Klopp to fachowiec, z którym rozumiem się doskonale. Jeśli wywalczylibyśmy start w Lidze Europejskiej, to byłby większe możliwości transferowe". Niemiecka prasa pisze, że Dortmund od razu mógłby liczyć w budżecie na 5 milionów euro więcej. Kto wie, czy nie sięgnąłby wówczas po Roberta Lewandowskiego z Lecha Poznań, którym interesuje się od miesięcy.

Juergen Klopp niedawno przedłużył kontrakt z Borussią do 2012 roku. 41-letni szkoleniowiec na łamach magazynu "Sport-Bildu" podkreśla: "Wszyscy chcą zostać w Dortmundzie. Powtarzam jeszcze raz - naprawdę wszyscy zawodnicy chcą dalej grać w barwach tego klubu. Nie drżymy, że ktoś nagle zapragnie odejść".

Klopp zaznacza: "Dla młodych, uzdolnionych zawodników jesteśmy świetnym adresem". Czyżby trener Borussii to zdanie adresował do Lewandowskiego? Pytany konkretnie o Polaka, umknął od szczerej odpowiedzi: "Cały czas przemierzamy świat w poszukiwaniu ciekawych zawodników, którzy mogliby nas zainteresować. Większości z nich jednak nie sprowadzimy". Błasczykowski mówi: "Już teraz mamy młodą, wielce perspektywiczną drużynę".

Dwaj środkowi obrońcy - Neven Subotić oraz Mats Hummel mają po 20 lat. Ostatnio - wobec kontuzji Hummela - obok Subitica występuje 23-letni Brazylijczyk Santana. W linii pomocy świetne recenzje zbierają 23-letni Polak i 20-letni Turek Nuri Sahin. Najlepsi strzelcy, to Szwajcar Alexander Frei (29 lat - 12 bramek), Egipcjanin Mohamed Zidan (27 lat - 7 goli) oraz Paragwajczyk Nelson Valdez (25 lat - też 7 bramek).

Nie ma co ukrywać, że przydałby się Borussii taki Lewandowski, który już w swoim pierwszym sezonie w Niemczech mógłby zdobyć kilkanaście bramek... Klopp zaznacza, że w nadzwyczaj trudnej sytuacji jest menedżer klubu, Micheal Zorc. Klopp tłumaczy:

"Nadal wiele klubów ma o wiele większe możliwości, niż Dortmund. Dlatego posadę Michaela Zorca określiłbym najtrudniejszą w całej lidze. Nie tylko musi budować drużynę w oparciu o niewielkie środki - w takiej sytuacji jest wielu menedżerów lub dyrektorów sportowych klubów. Zorc musi jednak zestawić zespół, który będzie odnosił sukcesy - tutaj panuje taka presja. Obecnie musi zatuszować błędy klubu z przeszłości".

W ostatnim zdaniu Klopp trochę się zagalopował: to Zorc w wielkim stopniu - przez swoją chybioną politykę transferową - przyczynił się do trudnej sytuacji Borussii...

Kuba nie jedzie z kadrą na zgrupowanie do RPA. 21-krotny reprezentant Polski zaznacza: "Wszystko zostało ustalone z selekcjonerem. Lekarz zaleca dłuższy odpoczynek, po tym jak miesiącami leczyłem kontuzję. Wolę dmuchać na zimne, aby od 28 czerwca znowu podjąć treningi z Borussią.

Reprezentacji moja forma będzie potrzebna jesienią".