Sensacyjny debiut Tomasza Adamka. "Góral" był bezlitosny. Niebywały pokaz mistrza
Stało się - Tomasz "Góral" Adamek zadebiutował w federacji FAME MMA! Podczas sobotniej gali FAME 21 nasz były zawodowy mistrz świata w boksie pokonał po trzech rundach jednogłośną decyzją sędziów Patryka "Bandurę" Bandurskiego. Rywal nie miał szans z utytułowanym pięściarzem, który dał mu bezlitosny pokaz swojej siły i szybkości, ale nie można było mu odmówić wielkiego charakteru i woli walki.

Tomasz "Góral" Adamek - nasz były zawodowy mistrz świata WBC w wadze półciężkiej oraz IBF i IBO w wadze junior ciężkiej - w końcu doczekał się swojego debiutu w świecie feak fightów w federacji FAME MMA. Wybitny polski pięściarz wystąpił w sobotniej gali FAME 21, a jego rywalem został youtuber - Patryk "Bandura" Bandurski.
Mimo ogromnego doświadczenia i 47 lat na karku Tomasz Adamek od początku walki imponował szybkością. Zaczął od kilku uderzeń na korpus, a z czasem zdołał trafić i w twarz "Bandury". Jego rywal musiał to odczuć, co było widać między innymi po jego nosie.
W pewnym momencie "Góral" przyparł swojego rywala do siatki, okładając ciosami. Patryk Bandurski przetrwał, ale w pierwszej rundzie stać go było w zasadzie tylko na jedną akcję zaczepną.
FAME MMA: FAME 21. Tomasz "Góral" Adamek wygrywa w debiucie
W drugiej Tomasz Adamek kontynuował swoje dzieło. Na nieco ponad minutę przed gongiem trafił mocno prawym "Bandurem", który był liczony. Po chwili sytuacja się powtórzyła. Z krzyku Patryka Bandurskiego można było wywnioskować, że być może nabawił się jakiegoś urazu.
Podczas trzeciej odsłony walki "Bandura" pokazał niezwykły charakter. W pewnym momencie obracał się już nawet tyłem do "Górala" i wylądował na deskach. Pod koniec walki natomiast zaczął krzyczeć w stronę Tomasza Adamka, opuszczając gardę. "Góral" wykorzystał to, jeszcze raz obalając rywala swoim ciosem. Później sędziowie ogłosili jego jednogłośny triumf.
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje