Partner merytoryczny: Eleven Sports

Podrażniony Pulew o Kliczce: Bóg widzi i nie zapomina

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

Kubrat Pulew (20-0, 11 KO) nawet nie próbuje ukryć, że wiadomość o kontuzji Władymira Kliczki (62-3, 52 KO) trochę go podrażniła. Stara się jednak nie dać wyprowadzić się z równowagi.

Kubrat Pulew
Kubrat Pulew/AFP

- Bóg widzi i nie zapomina. Staram się zachować spokój i dobre maniery. Byłem dobrze wytrenowany i nie mogłem się już doczekać tego pojedynku. Jedyne co mogę obecnie począć, to zacisnąć zęby, ponieważ nic mnie nie powstrzyma przed tym, co już zacząłem - powiedział niepokonany Bułgar, jeszcze do niedawna mistrz Europy wagi ciężkiej.

Pulew 6 września miał skrzyżować rękawice z championem trzech z czterech najważniejszych federacji królewskiej kategorii, Władymirem Kliczką (62-3, 52 KO).

Ukrainiec w piątek podczas sparingu naderwał biceps, przez co musiał się wycofać z dalszych przygotowań i walki. Nowy termin zostanie ustalony wkrótce, choć prawdopodobnie potyczka zostanie przeniesiona na 15 listopada.

W trochę łagodniejszym tonie wypowiada się Frederick Ness, menadżer grupy Sauerland Event, która promuje Pulewa.

- Wierzymy w wersję Kliczki i jego kontuzję. Takie rzeczy zdarzają się w sporcie, a szczególnie w boksie problemy z dłońmi czy barkami to coś normalnego. Od wielu dziennikarzy słyszeliśmy, że Władymir trenował naprawdę ciężko i też jest sfrustrowany całą sytuacją. Co do nowej daty, to musimy poczekać aż Kliczko będzie już wyleczony - skomentował Ness.

bokser.org

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
Dołącz do nas na:
instagram
  • Polecane
  • Dziś w Interii
  • Rekomendacje