Od pierwszych minut jedenastka Wimbledon zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony zespołu Tranmere Rovers była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Jedynego gola meczu strzelił Rushian Hepburn-Murphy dla drużyny Tranmere Rovers. Bramka padła w tej samej minucie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Tranmere Rovers. W 48. minucie kartkę dostał Sid Nelson z jedenastki gospodarzy. W 68. minucie Morgan Ferrier został zmieniony przez Paula Mullina. A kibice Wimbledon nie mogli już doczekać się wprowadzenia Anthony'ego Hartigana. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy. Murawę musiał opuścić Mitchell Pinnock. W 82. minucie Nesta Guinness-Walker został zmieniony przez Tommy'ego Wooda, co miało wzmocnić drużynę Wimbledon. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Neila Dannsa na Darrena Pottera. Po chwili trener Tranmere Rovers postanowił bronić wyniku. W 89. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Kierona Morrisa wszedł Calum Woods, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie Tranmere Rovers utrzymać prowadzenie. W doliczonej trzeciej minucie spotkania kartkę dostał David Perkins, piłkarz gospodarzy. W drugiej połowie nie padły bramki. Arbiter nie ukarał zawodników Wimbledon żadną kartką, natomiast piłkarzom gospodarzy pokazał dwie żółte. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast zespół Wimbledon w drugiej połowie wymienił dwóch zawodników. Już w najbliższy czwartek jedenastka Wimbledon rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jej rywalem będzie Bristol Rovers FC. Tego samego dnia Burton Albion FC będzie przeciwnikiem drużyny Tranmere Rovers w meczu, który odbędzie się w Burton-upon-Trencie.