Trener Polonii Bytom Jurij Szatałow spodziewał się takiego scenariusza, ale po cichu liczył na niespodziankę: - Wystawiłem w tym meczu eksperymentalny skład. Zgrało kilku młodych piłkarzy dlatego nie mogę mieć pretensji o wynik - mówił szkoleniowiec bytomskiego klubu. - Różnica w poziomie gry tych zawodników do starszych piłkarzy jest ogromna. Dlatego spotkanie zostało rozstrzygnięte w pierwszych dwóch kwadransach. Musiałem dokonać eksperymentu dzięki temu wiem czego spodziewać się po tych piłkarzach - podsumował. Również za wiele do powiedzenia nie miał Jacek Zieliński trener "Kolejorza": - Cieszy okazałe zwycięstwo, jednak mam żal do niektórych piłkarzy o postawę po przerwie. Plan został zrealizowany. Trzy punkty są na naszym koncie. Zarówno Wisła Kraków, jak i my nie możemy mówić o spokojnym weekendzie - podkreślał Zieliński. Szkoleniowiec Lecha zapytany o ocenę gry Jana Zapotoki, który zastąpił w drugiej połowie Ivana Djurdjevića, odpowiedział krótko: - Janek zagrał poprawnie aczkolwiek wymagam od niego więcej kreatywności na boisku. Maciej Borowski, Poznań