Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 37 starć jedenastka Videoton FC wygrała 20 razy i zanotowała siedem porażek oraz 10 remisów. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Videoton FC w 24. minucie spotkania, gdy Marko Futacs strzelił pierwszego gola. To już piąte trafienie tego zawodnika w sezonie. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Marko Futacs z Videoton FC. Była to 43. minuta starcia. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Videoton FC. Sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom Videoton FC: Attili Fioli w 46. i Loïcowi Nego w 54. minucie. Jedenastka gospodarzy ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna Videoton FC, zdobywając kolejną bramkę. Po godzinie gry wpakował piłkę do siatki rywali Iwan Petriak. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację w 65. minucie, arbiter wręczył żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Andrásowi Fejesowi i Arminowi Hodžiciowi. W tej samej minucie za Norberta Könyvesa wszedł Mohamed Remili. Chwilę później trener Videoton FC postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 67. minucie zastąpił zmęczonego Iwana Petriaka. Na boisko wszedł István Kovács, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W 78. minucie Anel Hadżić został zmieniony przez Szabolcsa Husztiego, a za Marka Futacsa wszedł na boisko Marko Šćepović, co miało wzmocnić jedenastkę Videoton FC. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Jánosa Hahna na Árona Fejősa. Na trzy minuty przed zakończeniem pojedynku kartkę obejrzał Balász Balogh z drużyny gospodarzy. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 0-2. Jedenastka Paksi SE miała 11 szans na strzelenie bramki z rzutu rożnego. Godna podkreślania była świetna praca bramkarza Videoton FC. Jego postawa na przedpolu uratowała zespół przed porażką. Taki mecz nie zdarza się często. Zachował czyste konto, a rywale oddali aż dziewięć celnych strzałów. Arbiter przyznał dwie żółte kartki piłkarzom Paksi SE, a zawodnikom gości wręczył cztery. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie dokonała dwóch zmian. Natomiast zespół Videoton FC w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. 31 sierpnia drużyna Videoton FC będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Kisvárda Master Good SE. Tego samego dnia Mezőkövesd-Zsóry SE będzie gościć jedenastkę Paksi SE.