Partner merytoryczny: Eleven Sports

"Kibol = gangster"

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

Po nowych aktach chuligaństwa ze strony piłkarskich kibiców z Neapolu włoskie ministerstwo spraw wewnętrznych zapowiedziało po raz kolejny w ostatnich latach stanowczą walkę z plagą szerzącej się wśród nich przemocy. Już teraz wiadomo, że najbardziej agresywni kibole otrzymają zarzuty uczestnictwa w zorganizowanych grup przestępczych.

/AFP

Ponad tysiąc kibiców klubu Napoli na stacji w swym mieście opanowało w niedzielę pociąg jadący do Rzymu terroryzując pasażerów oraz załogę. Czterech kolejarzy zostało rannych.

Wiele osób chuligani zmusili do opuszczenia wagonów. Następnie w drodze do włoskiej stolicy zdewastowali pociąg, a po wyjściu z niego zdemolowali również rzymską stację Termini oraz autobusy jadące na stadion.

Wyrządzone przez wandali straty szacuje się na setki tysięcy euro. Policja zatrzymała zaledwie pięciu kibiców. Wszyscy opuścili już areszt, co jeszcze bardziej podniosło temperaturę dyskusji i wywołało falę protestów.

Media podkreślają, że to, co stało się między Neapolem a Rzymem to kolejny przykład bezkarności tak zwanych ultras i bezradności sił porządkowych.

Minister spraw wewnętrznych Roberto Maroni zapowiedział, że przez najbliższy rok kibice klubu Napoli będą mieli zakaz wyjazdów do innych miast na mecze swej drużyny, co jest, jak się zauważa, wyjątkowo surową karą.

Na podstawie nagrań telewizyjnych policja stara się zidentyfikować najbardziej agresywnych uczestników zajść. Mają oni otrzymać dwuletni zakaz wstępu na stadiony i prawdopodobnie zarzuty udziału w zorganizowanych grupach przestępczych.

Szef policji w Neapolu Antonino Puglisi powiedział w wywiadzie dla agencji Ansa: "pracujemy nad hipotezą, według której mafia przeniknęła do band, odpowiedzialnych za tę przemoc". Zapewnił, że policja ma dowody na powiązania między neapolitańskimi kibicami a gangami kamorry.

Niedzielne zamieszki to kolejny bardzo groźny incydent po starciach, do jakich doszło w Rzymie i wielu innych miastach w listopadzie zeszłego roku, gdy policjant zastrzelił na parkingu przy autostradzie kibica stołecznego Lazio. W lutym 2007 roku zginął zaś policjant, zaatakowany przez piłkarskich chuliganów.

Wszystko wskazuje na to, że po ostatniej fali chuligaństwa podczas tegorocznego sezonu na wiele meczów będą mogli wejść tylko kibice gospodarzy, a niektóre z nich zostaną rozegrane przy pustych stadionach.

Z Rzymu - Sylwia Wysocka

INTERIA.PL/PAP

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
Dołącz do nas na:
instagram
  • Polecane
  • Dziś w Interii
  • Rekomendacje