Nawałka zna już skład na Gibraltar. W bramce - Szczęsny
Wojciech Szczęsny stanie w polskiej bramce podczas niedzielnego meczu eliminacji Euro 2016 z Gibraltarem w portugalskim Faro. Trener Adam Nawałka zna już wyjściową jedenastkę.

W sobotę około godziny 13 miejscowego czasu reprezentacja Polski wylądowała w portugalskiej miejscowości Faro, gdzie dzień później rozegra inaugurujący eliminacje do mistrzostw Europy mecz z Gibraltarem. Wieczorem odbył się oficjalny trening na stadionie Estadio Algarve.
- Jeżeli chodzi o dzień dzisiejszy, mam już ustalony skład, ale podam go jutro, bo nie wiadomo, co jeszcze się wydarzy. Mogę jedynie zdradzić, że w bramce stanie Wojtek Szczęsny. Pozostali zawodnicy dowiedzą się w niedzielę - poinformował Nawałka na konferencji prasowej.
Wcześniej selekcjoner "Biało-czerwonych" porównał reprezentację Gibraltaru do Litwy, którą w czerwcu Polacy pokonali 2-1 w meczu towarzyskim.
- Dokładne informacje o najbliższym rywalu przekazaliśmy zespołowi. Wyniki Gibraltaru nie były najgorsze i szanujemy tego przeciwnika. Jednak nie ukrywamy, że przyjechaliśmy tu po trzy punkty. Jeżeli chodzi o nasze przygotowania, to plan wykonaliśmy w stu procentach. Oczywiście od samego początku chcemy narzucić swój styl gry i agresywnie przechodzić do ataków - przekonywał selekcjoner.
Niedzielne spotkanie będzie pierwszym reprezentacji Polski o stawkę, od kiedy kadrę prowadzi Nawałka. Szkoleniowiec nie będzie mógł skorzystać m.in. z kontuzjowanego Łukasza Piszczka i wracającego do dawnej dyspozycji Jakuba Błaszczykowskiego.
- Jesteśmy przygotowani do tego meczu. W dwóch ostatnich spotkaniach nie mogliśmy zagrać w najmocniejszym składzie. Jednak teraz inaczej do tego podchodzimy. Ubolewamy nad tym, że nie może zagrać Piszczek, bo to jeden z najlepszych prawych obrońców na świecie. Jednak jego absencja jest szansą dla kogoś innego. Ta wyselekcjonowana grupa jest gotowa, aby podjąć walkę w eliminacjach - ocenił Nawałka.
Do inaugurującego eliminacje Euro 2016 spotkania "Biało-czerwoni" od poniedziałku przygotowywali się w Warszawie. W październiku podejmą natomiast Niemcy i Szkocję.
- Strategią tego zgrupowania były przygotowania do meczu z Gibraltarem, ale również do spotkań z Niemcami i Szkocją. Mieliśmy okazję dłużej popracować i doszlifować pewne elementy taktyki. Chcemy mieć rozwiązanie z dwoma napastnikami, ale również bardziej elastyczne z jednym napastnikiem i drugim tzw. ukrytym - oznajmił szkoleniowiec.
Nawałka podkreślił, że w kadrze wciąż można spodziewać się nowych nazwisk.
- Od samego początku naszym celem było wyselekcjonowanie grupy zawodników, na których będziemy mogli się opierać. Jednak ta selekcja nie jest zamknięta. Wszystko zależy od zawodników i formy jaką prezentują. Przed nikim nie zamykam drogi do kardy. Od początku mojej pracy jako selekcjonera miałem plan. Teraz mamy dobrą atmosferę, ale potrzebne nam są wyniki. Nic nie buduje atmosfery tak dobrze, jak zwycięstwa - przyznał.
Kluczową postacią w tych eliminacjach ma być Robert Lewandowski.
- Zdecydowanie Robert jest gotowy, aby być filarem tego zespołu i najskuteczniejszym graczem zespołu w tych eliminacjach. Jednym z naszych punktów przygotowań było wykorzystanie potencjału Roberta. Myślę, że to idzie w dobrym kierunku, bo widać progres. Oczywiście jeżeli chodzi o finalizowanie akcji, ważne role mają inni gracze - tłumaczył selekcjoner.
Na występ przeciwko Gibraltarowi ma nadzieję Mateusz Klich. - Liczę na stałą grę w reprezentacji. Jestem dumny, że mogę tu być. Mam jednak nadzieję, że moja sytuacja w klubie się zmieni i dzięki temu będę mógł pozostać w tej kadrze - powiedział pomocnik, który od początku sezonu nie ma miejsca w zespole VfL Wolfsburg.
W nieco lepszej sytuacji jest Kamil Grosicki, który występuje w Stade Rennes, a w kadrze może zająć miejsce Błaszczykowskiego. - Dobrze wiadomo, jak ważnym zawodnikiem jest Kuba. Jednak kontuzja jednego z kolegów jest szansą dla drugiego. Liczę, że ją wykorzystam, a eliminacje rozpoczniemy od zwycięstwa - podkreślił skrzydłowy.
Pojedynek reprezentacji Polski z Gibraltarem rozpocznie się w niedzielę o 20.45 czasu polskiego. Transmisja w Polsacie.