Uniknąć kompromitacji. Jadą o posadę trenera

Piątek, 28 kwietnia 2023 (08:30)

Lubię to

Dwa punkty meczowe po męczarniach na własnym torze z Ebut.pl Stalą Gorzów. To bilans For Nature Solutions Apatora Toruń. Ponadto Apator przegrał u siebie ze Spartą Wrocław, a także podopieczni Roberta Sawiny mizernie spisali się w Krośnie, przegrywając z beniaminkiem ligi. Dziś, 28 kwietnia pojadą w Lesznie walcząc o posadę trenera!

Emil Sajfutdinow, Robert Lambert/Łukasz Trzeszczkowski/Zdjęcia Łukasz Trzeszczkowski

Torunianie chyba nie mogli zapewnić sobie lepszej motywacji niż jazda o posadę własnego trenera podczas wyjazdowego meczu z Fogo Unią Leszno. Dzień wcześniej spisali się fatalnie, przegrywając z Wilkami Krosno, a jedynym jasnym punktem zespołu był Emil Sajfutdinow, zdobywca 16 punktów i bonusa.

Trener Sawina już przed wczorajszym meczem, w wywiadzie dla Canal+ Sport 5 powiedział, że jeśli przegra z Krosnem lub Lesznem, to oddaje się do dyspozycji zarządu. Apator z Krosnem już przegrał, ale jeszcze co najmniej dziś Sawina poprowadzi pierwszą drużynę.

Szybka Kontra. Tak toczą wojnę o przywództwo w stadzie/szybka kontra (żużel)/INTERIA.TV

- Jeżeli jeden z tych meczów przegramy, to i tak oddaję się do dyspozycji zarządu. Wiadomo, że jeżeli w takiej sytuacji ktoś zarzuca mi, że nie jest tak jak być powinno, bo takie głosy w mediach można usłyszeć, to na pewno będę próbował, żeby ten zespół znalazł kogoś lepszego ode mnie - mówił Robert Sawina.

Leszczynianie z problemami

Kłopoty z prędkością dotyczą żużlowców Apatora Toruń, za to kłopoty kadrowe dotknęły Fogo Unię Leszno. Podopieczni Piotra Barona wystartują przeciwko Apatorowi bez Chrisa Holdera. Jego miejsce zajmie absolutny debiutant, Nazar Parnicki.

- Nazar Parnicki będzie dysponował dobrym sprzętem. Zostanie należycie doposażony i będzie zadowolony z tego, co znajdzie się w jego ramie - powiedział menedżer Fogo Unii Leszno podczas przedmeczowej konferencji prasowej.

Cały leszczyński zespół miał okazję do przedmeczowych treningów. Część żużlowców Barona startowała w 1/4 indywidualnych mistrzostw Polski.

- Zawodnicy mieli okazję startować w IMP-ie i to dla niektórych świetny trening. Reszta zespołu mogła trenować od godziny 15 w środę. Ponadto trening odbył się w czwartek, więc mamy tyle czasu, ile jest potrzebne do przygotowania - powiedział Piotr Baron.

Odnalazł prędkość w motocyklach

Fani leszczyńskiego zespołu mają powody do radości, bo Bartosz Smektała odnalazł prędkość w motocyklach, którą zatracił podczas spotkania we Wrocławiu. Mecz w Grudziądzu był o niebo lepszy w jego wykonaniu.

- W Grudziądzu pojechałem na dobrym poziomie. O meczu we Wrocławiu chciałbym jak najszybciej zapomnieć. Różnica pomiędzy tymi spotkaniami była taka, że w Grudziądzu było widać prędkość w motocyklach. Gdyby nie moje błędy, punktów byłoby więcej. Sprzęt mam dobry. Chcę być solidnym zawodnikiem w Lesznie, przede wszystkim na domowym torze. Jeśli będę się pewnie czuć na torze w Lesznie, również wyjazdowe spotkania będą lepsze - podkreśla Bartosz Smektała.