Powrót Darii Kabały-Malarz do pracy w żużlu, to było marzenie kibiców. Gdy zniknęła z Magazynu PGE Ekstraligi powstała nawet specjalna grupa na Facebooku, która domagała się jej powrotu. Nic to jednak nie dało. Wróciła, gdy zmienił się szef Dopiero po zmianie szefa żużla w Canal+, Marcina Majewskiego zastąpił Maciej Glazik, skłoniła dziennikarkę do powrotu. Na specjalnej konferencji przed sezonem była ona jedną z niespodzianek przygotowanych przez nowe kierownictwo dyscypliny. Kabała-Malarz przyszła zajmując miejsce zwolnione przez panią prezes Edytę Sadowską. W pierwszych dwóch kolejkach przy meczach i magazynie pracowali inni. Zresztą ona miała swoje obowiązki piłkarskie. Nadszedł jednak czas na wielki powrót. I to w doborowym towarzystwie. Kabała-Malarz poprowadzi wspólnie z mistrzem świata Tomaszem Gollobem studio meczu Apator - Sparta, a potem magazyn. Jedna z najbardziej rozpoznawalnych kobiet w branży W ciemno można założyć, że kibice będą ukontentowani. W końcu dostaną to, czego się domagali. Kabała-Malarz to obok Pauliny Czarnoty-Bojarskiej jednak z najbardziej rozpoznawalnych kobiet w branży. Do redakcji Canal+ Sport trafiła jeszcze na studiach. Zaczynała od tłumaczeń tekstów. Była reporterką w parku maszyn w trakcie zawodów Grand Prix. Prowadziła też studio Grand Prix i żużlowe magazyny. Od 2018 jest gospodynią programu "Piłka z góry". Pochodzi z Rypina. Przez pewien czas była związana zawodowo z Polonią Bydgoszcz. Prywatnie jest żoną Arkadiusza Malarza, byłego bramkarza Legii Warszawa.