GKM w piątek zremisował w Częstochowie 45:45. Z jednej strony był to bardzo dobry wynik, który większość ludzi w Grudziądzu brałaby przed meczem w ciemno, ale z drugiej drużyna straciła już nawet matematyczne szanse na miejsce w szóstce i zakończyła sezon. We wszystkich czternastu spotkaniach GKM uzbierał tylko 10 punktów. W klubie na temat zmian nie chcą za bardzo rozmawiać (choć mówi się, że rozglądają się za nowym szkoleniowcem), natomiast zaznaczają, że to wszystkie ligowe mecze zaważyły na kolejnym rozczarowującym sezonie. Nie ma sensu zwalać winy na jeden mecz (wygrywając w Częstochowie 46:44, grudziądzanie zachowaliby jeszcze szanse na play-off), bo drużyna odniosła za mało zwycięstw - tylko trzy (bilans 3-2-9). 13-letni wicemistrz świata: Moim hobby... jest wędkarstwo. Szkoła? Nie ma lekko Ślączka nie dokonał cudu. Trzy siódme miejsca Janusz Ślączka dołączył do grudziądzkiego klubu przed sezonem 2021. Został zatrudniony po to, aby wprowadzić GKM do play-off. Wcześniej, przez sześć lat nie udało się to również Robertowi Kempińskiemu. Tutaj warto jednak przypomnieć, że dwa lata temu powiększono liczbę drużyn uczestniczących w play-off do sześciu. Gdyby ten punkt w regulaminie funkcjonował za czasów Kempińskiego, to w Grudziądzu spełniliby swoje marzenie czterokrotnie.Trener pochodzący z Grudziądza miał trudniej, bo musiał zakończyć zmagania w czwórce. Nigdy to mu się nie udało, ale zajął dwa piąte miejsca (sezon 2016 i 2019). Wtedy do fazy medalowej naprawdę niewiele brakowało. Przestał pełnić funkcję trenera pierwszej drużyny po sezonie 2020. Wtedy GKM po raz pierwszy finiszowali na siódmej lokacie. Ślączka dołożył kolejne trzy siódme pozycje.Niektórzy uważają, że aktualny trener wcale nie ma łatwiej od Kempińskiego. Chodzi o to, że jego poprzednik miał w drużynie lidera z prawdziwego zdarzenia - Artioma Łagutę, który regularnie plasował się wśród najlepszych zawodników PGE Ekstraligi. Obecnie takiego żużlowca w zespole nie ma, ale zadatki na taką gwiazdę ma uczestnik cyklu Grand Prix Max Fricke. Uratował ich jeden tryumf. "Były powody do niepokoju" GKM Grudziądz w PGE Ekstralidze pod batutą Kempińskiego Sezon 2015 - 8. miejsceSezon 2016 - 5. miejsceSezon 2017 - 6. miejsceSezon 2018 - 6. miejsceSezon 2019 - 5. miejsceSezon 2020 - 7. miejsce GKM Grudziądz w PGE Ekstralidze pod batutą Ślączki Sezon 2021 - 7. miejsceSezon 2022 - 7. miejsceSezon 2023 - 7. miejsce