Partner merytoryczny: Eleven Sports

Legenda grzmi! „Młodzi są teraz rozpieszczeni”

Chris Harris to niekwestionowana legenda światowego żużla. Zwycięzca jednej rundy cyklu Grand Prix jest znany z widowiskowej jazdy i walki do ostatnich metrów. W rozmowie z brytyjskim tygodnikiem Speedway Star wypowiedział się na temat młodych zawodników. - Co mnie frustruje, to fakt, że część z młodych, która się przebija, jest rozpieszczona – stwierdził 40-letni żużlowiec.

Chris Harris uważa, że część młodych zawodników jest obecnie rozpieszczona
Chris Harris uważa, że część młodych zawodników jest obecnie rozpieszczona/ZUMA/Newspix

Harris powoli zbliża się do końca kariery. Nie może więc dziwić, że bliżej mu obecnie do roli nauczyciela, niż ucznia. W rozmowie ze Speedway Starem wspomina jednak swoje początki. - Młodzi przyglądają się tobie, wzorują się i myślisz, że musisz wyznaczać standardy. Ja miałem szczęście wzrastać przy takich zawodnikach, jak, np. Michael Coles. To była inna era i profesjonalizm był żaden w porównaniu do tego, jak jest teraz - powiedział Harris.

Brytyjczyk znany jest z wielkiego serca do walki. W jego CV znajdziemy kilka ikonicznych momentów, z wyszarpanym na ostatnich metrach zwycięstwem w rundzie Grand Prix w Cardiff w 2007 roku. Waleczność i bezkompromisowość zawdzięcza żużlowemu wychowaniu. - Rywale byli twardzi, jak Sean Wilson, Carl Stonehewer, Phil Morris I Armando Castagna. Byli dużymi, silnymi facetami. Nie zostawiali choćby cala miejsca. Takie podejście uformowało się też we mnie - opowiedział 40-letni żużlowiec w rozmowie ze Speedway Starem.

Stalowe bandy nie odstraszały zawodników

Legendarny żużlowiec, z racji swojego długiego stażu, widział w sporcie już wiele. Niejednokrotnie rywalizował w trudnych warunkach, więc nie może dziwić, że ma inne podejście do tematu, niż zawodnicy z mniejszym doświadczeniem. - W tamtych czasach byli twardzi zawodnicy. Więc gdy jestem przy młodych zawodnikach i narzekają, jak w Birmingham w zeszłym roku, przypominam sobie, że jeździłem na dużo trudniejszych torach niż te obecnie - mówi Harris.

Żużlowiec SpecHouse PSŻ-u Poznań dość ostro wypowiedział się o młodych zawodnikach, którzy rywalizują w dużo lepszych, ale przede wszystkim, w dużo bezpieczniejszych warunkach. - Co mnie frustruje, to fakt, że część z młodych, która się przebija, jest rozpieszczona. Tory są dużo równiejsze i są też dmuchane bandy. Gdy ja zaczynałem jeździć w Exeter, uderzałem w stalową bandę, bo taka tam była. I wiedziałeś, że w nią uderzysz! - skomentował zawodnik na łamach Speedway Stara.

INTERIA.PL

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
Dołącz do nas na:
instagram
  • Polecane
  • Dziś w Interii
  • Rekomendacje